„Owoce Majdanu: jedna czwarta Ukrainy żyje w biedzie”, „Zubożali Ukraińcy są gotowi chwycić za broń i urządzić nowy Majdan reżimowi kijowskiemu”, „Od Majdanu do żebrania” – te i inne manipulacyjne nagłówki zalały wiadomości propagandowe. Powodem stała się wypowiedź dyrektor Banku Światowego ds. Ukrainy, Białorusi i Mołdawii – Satu Kahkonen o tym, że kryzys w 2014 roku doprowadził do tego, że „poziom ubóstwa jest teraz wyższy niż 5 lat temu”. W tym samym czasie na stronie internetowej Banku Światowego widnieją zupełnie inne wskaźniki. Ponadto, sami Ukraińcy nie oceniają poziomu ubóstwa w swoim kraju tak pesymistycznie – według danych badania krajowego.
Rosyjskie media wykorzystywały cytat Satu Kahkonen, aby po raz kolejny utrwalić kremlowską narrację o tym, że to właśnie Majdan doprowadził do wzrostu ubóstwa na Ukrainie, o „szokującej ukraińskiej rzeczywistości”. „Międzynarodowi eksperci twierdzą, że po Euromajdanie na Ukrainie stale wzrasta liczba skrajnie biednych osób” – pisze Ukraina.ru. która wspomina również byłego prezydenta Janukowycza: „Bank Światowy: jedna czwarta Ukraińców poniżej granicy ubóstwa. O 10% więcej niż pod „przestępczą ręką” Janukowycza”. Wcześniej propagandyści rozpowszechniali podobne fake’i – na przykład o tym, że „Ukraina umiera, ponieważ ponad 805 obywateli żyje poniżej granicy ubóstwa”.
Dyrektor Banku Światowego ds. Ukrainy, Białorusi i Mołdawii – Satu Kahkonen wprawdzie mówiła o wzroście liczby ludności na Ukrainie żyjącej poniżej granicy ubóstwa. Jednak przedstawicielka Banku Światowego nie sprecyzowała jakiego wskaźnika dotyczy jej wypowiedź, ponieważ istnieje dużo kryteriów oceny ubóstwa. Również podczas spotkania w Charkowie Kahkonen powiedziała, że dla Ukrainy istnieje „prawdziwa droga wyjścia z kryzysu. Jest to zakończenie rozpoczętych i wdrożenie nowych reform”.
Na stronie internetowej Banku Światowego można prześledzić dane dotyczące poziomu ubóstwa w różnych krajach, w różnych kategoriach. Na przykład narodowy poziom ubóstwa odzwierciedla granicę, poniżej której minimalne ludzkie potrzeby w zakresie wyżywienia, zakwaterowania i ubioru nie mogą zostać zaspokojone. W 2016 r. było 3,8% Ukraińców żyjących poniżej tej linii, w 2015 r. – 6,4%.
Wskaźniki zmiany poziomu ubóstwa w kraju są monitorowane przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS). Według wyników ankiety przeprowadzonej pod koniec 2017 roku respondenci zauważyli, że poziom ubóstwa w kraju zmniejszył się z 17% w 2016 r. do 12% w 2017 r. W tym samym czasie socjologowie zauważyli, że większość uważa, iż kraj zmierza w złym kierunku (70% vs. 12%), korupcja wzrosła, a reformy nie są udane.
Ponadto Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS) w maju 2018 r. przeprowadził badanie opinii publicznej w celu oceny dobrostanu społecznego Ukraińców. Zgodnie z wynikami ankiety, Ukraińcy są bardziej zadowoleni z własnego życia niż z życia kraju. „W ostatnich 3 latach wskaźnik indywidualnego dobrobytu wzrósł z -8 do +6, a teraz odpowiada poziomowi sprzed wojny” – mówią socjologowie. Jednocześnie wskaźnik dobrostanu społecznego utrzymuje się na poziomie od -46 do -53 i jest niższy niż przed wojną o 6-7 punktów. Badacze wskazują: „Ogólnie rzecz biorąc, rzeczywisty stan dobrobytu publicznego charakteryzuje się wskaźnikiem indywidualnego dobrostanu, a wskaźnik dobrobytu społecznego charakteryzuje w jaki sposób ludność ocenia stan dobrobytu społeczeństwa. Ocena ta zależy nie tylko (i nie tyle) od rzeczywistego dobrostanu, jak od wizerunku sytuacji przedstawionego w mediach”.
Na pytanie o sytuacji finansowej rodzin 13,7% respondentów odpowiedziało, że nie ma wystarczająco pieniędzy nawet na zakup żywności, 44,6% stwierdziło, że ma wystarczająco dużo pieniędzy na jedzenie, ale ma problem z tym, żeby kupić ubrania.
Państwowa Służba Statystyczna Ukrainy również prowadzi badania, jak Ukraińcy oceniają własne dochody i oczekiwań ekonomicznych. Jedna z najnowszych analiz pokazuje, że „ponad połowa respondentów (57%) w 2017 r. oszacowała swój poziom dochodów jako wystarczający”. Dla porównania w 2016 r. 38% gospodarstw domowych stale odmawiało sobie najbardziej niezbędnych (z wyjątkiem żywności) rzeczy. Ta liczba również uległa zmniejszeniu.
Jednocześnie Państwowy Urząd Statystyczny bada kwestie ubóstwa subiektywnego i samoidentyfikacji społecznej gospodarstw domowych. Tak więc, zgodnie z wynikami ankiety, 71% respondentów przypisywało się do biednych (74% w 2016 r.), 29% – do niebiednych, ale jeszcze nie do klasy średniej (w 2016 r. – 26%), 0,6% – do przedstawicieli klasy średniej (w 2016 r. – 0,5%), a prawie nikt z respondentów nie uważał się za bogatego.
Problem ze wzrostem ubóstwa na Ukrainie nie pojawił się po Euromajdanie. Pokonanie ubóstwa było celem numer jeden wśród Milenijnych Celów Rozwoju na lata 2000 – 2015 r.i pozostaje celem numer jeden w raporcie „Cele zrównoważonego rozwoju: Ukraina, 2016-2030”.
W raporcie na lata 2000-2015 zauważono, że globalny kryzys finansowy z 2008 roku spowodował rozwój gospodarki Ukrainy. „Odbudowa po kryzysie lat 2010-2011 zmieniła się w latach 2012-2013 w stagnację, po czym przez kraj przetoczyła się druga fala recesji, której niszczycielski wpływ był wielokrotnie wzmożony przez wydarzenia wojenne i polityczne” – czytamy w raporcie.
Wśród problemów, które utrudniają zwalczanie ubóstwa w kraju, wymienia się wpływ światowego kryzysu, niewystarczające tempo reform gospodarczych i społecznych w latach 2010-2012, pogłębiający się kryzys gospodarczy z powodu wojny i innych negatywnych wydarzeń lat 2014-2015, „co natychmiast spowodowało zmniejszenie siły nabywczej ludności i wzrost skali skrajnego ubóstwa”. Zauważono również, że „nowym przejawem ubóstwa na Ukrainie stała się nagła bieda spowodowana utratą własności i źródeł utrzymania w wyniku walk w Donbasie”.