Kilkunastopunktowy przewodnik, jak identyfikować zagrożenia dla polskich obywateli stwarzane za granicą przez rosyjskie służby specjalne, przygotowali pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn wraz z Agencją Wywiadu.
Informator ma nie tylko wskazać, jak rozpoznać takie zagrożenia, ale też jak się przed nimi bronić. Autorzy przekonują, by w przypadku wystąpienia takich niebezpiecznych sytuacji po powrocie do kraju zgłosić się do służb polskich odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
Przewodnik wyjaśnia, że każdy może stać się obiektem zainteresowania obcych służb, jeśli np. ma ekskluzywną, specjalistyczną wiedzę lub umiejętności, posiada dostęp do wrażliwych informacji albo zna wpływowych ludzi lub sam w swojej instytucji ma możliwość podejmowania decyzji.
„Przemyśl, czy swoim zachowaniem nie zachęcasz obcych wywiadów do próby werbunku. Nie ułatwiaj pracy wrogim służbom – kontroluj swoje zachowania i działania” – apelują autorzy.
Wyliczają, w jakich miejscach trzeba zachować szczególną ostrożność przed zagrożeniami ze strony rosyjskich służb specjalnych.
„Największe ryzyko występuje na terytorium Rosji lub jej sojuszników, gdzie wywiad Federacji Rosyjskiej może posługiwać się całym aparatem państwowym do swoich celów. Rosjanie mogą samodzielnie aranżować dogodne warunki lub wykorzystywać aktualne wydarzenia w danym miejscu do realizacji swoich operacji” – zaznaczyli twórcy publikacji.
„Pamiętaj! Przebywając służbowo lub prywatnie na terytorium Rosji lub Wspólnoty Niepodległych Państw, możesz być narażony na wrogą aktywność miejscowych służb specjalnych. Nawet z pozoru błahe okoliczności i miejsca mogą posłużyć służbom do próby kontaktu z tobą” – wyjaśniają autorzy.
„Uważaj na osoby, które próbują cię skłonić do wyjazdu do Rosji lub państw jej przyjaznych obietnicami zawarcia znajomości, rozwoju zawodowego czy prywatnego. Ich celem może być umożliwienie podjęcia wobec ciebie działań operacyjnych przez rosyjski wywiad!” – przekonują polskie służby specjalne w przewodniku.
Zwracają uwagę, by podczas pobytu na terytorium Federacji Rosyjskiej nie pozostawiać bez nadzoru przedmiotów związanych z pracą – dokumentów, notatek, urządzeń elektronicznych.
Wskazują też, w jaki sposób rosyjski wywiad dąży do zwerbowania współpracownika – m.in. poprzez gromadzenie informacji z ogólnodostępnych źródeł, nawiązanie kontaktu, np. w pozornie przypadkowych sytuacjach w miejscach publicznych.
Werbowany nie musi być świadomy, dla kogo rzeczywiście pracuje – werbunek może przebiegać pod tzw. obcą flagą, a do skłonienia do współpracy mogą wykorzystać ludzkie słabości, np. nałogi, kłopoty finansowe, czy sytuację życiową.
Twórcy informatora zaznaczają, że na terytorium swojego kraju oraz w państwach sojuszniczych rosyjskie służby specjalne mają dostęp i mogą wykorzystać ruch internetowy – przesyłane maile, informacje o odwiedzanych stronach, forach, blogach. Mogą też znać treść rozmów telefonicznych i wiadomości tekstowych oraz obserwować nas poprzez systemy monitoringu, np. miejskiego.
„Rosyjski wywiad i działający na jego rzecz hakerzy posiadają doświadczenie w prowadzeniu operacji wywiadowczych w cyberprzestrzeni. Nieostrożne korzystanie z urządzeń elektronicznych może ułatwić im ataki” – przestrzegają autorzy poradnika.
Aby zminimalizować zagrożenie ze strony rosyjskiego wywiadu, trzeba unikać sytuacji ryzykownych, manifestacji publicznych, przebywania w niebezpiecznych częściach miasta, czy nawiązywania przypadkowych znajomości.
„W kontaktach z nieznajomymi lub dopiero poznanymi osobami zachowaj szczególną ostrożność. Bądź ostrożny, gdy rozmówca przesadnie interesuje się nawiązaniem z tobą relacji prywatnych. Bezwzględnie wystrzegaj się przyjmowania prezentów od osób nieznanych lub słabo znanych, zwłaszcza sprzętu elektronicznego, np. reklamowego pendrive’a” – uczulają autorzy publikacji.
„W razie wystąpienia niebezpiecznych sytuacji po powrocie do kraju zgłoś się do służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo RP” – zachęcają we wspólnej publikacji pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP i Agencja Wywiadu.