Strona internetowa stacji telewizyjnej NTV ((НТВ) opublikowała informacje z sensacyjnym nagłówkiem: „Norwescy dyplomaci mają zamiar przekonać Zachód, że Krym jest częścią Rosji”.
Przy dokładniejszym przyjrzeniu się sprawie, okazuje się, że mowa jest o nieokreślonej precyzyjnie „delegacji przedstawicieli dyplomacji obywatelskiej”, która odwiedziła Krym. Delegacji przewodniczył Hendrik Weber. O innych członkach delegacji portal stacji telewizyjnej NTV nie podaje żadnych informacji. O wizycie tej grupy poinformowała również agencja informacyjna RIA Novosti (РИА Новости). W informacji RIA Novosti nie zdecydowano się jednak na określanie uczestników delegacji „dyplomatami”. Mówi się jedynie o „dużej delegacji”, w której składzie jest „11 norweskich biznesmenów, polityków oraz dwóch niemieckich deputowanych”.
Pełny skład uczestników nigdzie nie jest podawany, lecz podane są wzmianki o tym, że wśród członków delegacji jest również profesor medycyny Mons Lie, który według autorów „przez dwadzieścia pięć pracował na Syberii w rosyjskim systemie opieki zdrowotnej”. Został on opisany w artykule opublikowanym przez krymskie regionalne wydanie gazety „Komsomolska prawda”. Artykuł ukazał się z jeszcze bardziej sensacyjnym nagłówkiem: „Lekarz z Norwegii dowiedział się w trakcie wizyty na Krymie, że został laureatem pokojowej nagrody Nobla”. Jednak, przy dokładnym przeczytaniu artykułu dowiadujemy się, że profesor Lie jest jednym z wielu uczestników światowej koalicji ICAN (Międzynarodowa Kampania na rzecz Zniesienia Broni Nuklearnej). ICAN rzeczywiście została laureatem pokojowej nagrody Nobla w roku 2017.
A co z politykami uczestniczącymi w delegacji? Jeden polityk jest na pewno. Jest to Andreas Maurer z Niemiec, przewodniczący frakcji Partii Lewicy w radzie miejskiej Quakenbrück w Dolnej Saksonii (około 13 tysięcy mieszkańców). Już nie pierwszy raz znalazł się w centrum uwagi rosyjskich mediów. W maju ubiegłego roku RIA Novosti informowała o jego inicjatywie w materiale pod tytułem „Rada niemieckiego Quakenbrück rozpatrzy kwestię uznania Krymu”. Oznajmił o tym Maurer w trakcie konferencji prasowej w Symferopolu. Zresztą, od razu uprzedził, że historycznej wagi uznanie raczej nie będzie miało miejsca: „W naszej radzie jednoznacznie podniosę tę kwestię, chociaż nie mamy w radzie większości”.
O bezpośrednim organizatorze wizyty Hendriku Weberze nie ma dużo informacji. Jest mieszkańcem małego miasteczka Sletta w regionie Radøy nieopodal miasta Bergen. Jest właścicielem firmy budowlanej. Według informacji norweskiej gazety Verdens Gang (VG), wspólnie ze swoją żoną, Mette Rosenlund, stworzył stowarzyszenie „Dyplomacja obywatelska. Norwegia”. Stowarzyszenie zajmuje się głównie wyjazdami na Krym – RIA Novosti podaje, że Weber już po raz szósty odwiedza Krym. W udzielonym wywiadzie Weber nazwał Putina „zbawicielem narodu rosyjskiego”.
Prawdziwi dyplomaci z Norwegii nie akceptują wyjazdu „obywatelskich dyplomatów”. Przedstawiciel MSZ Norwegii Kristin Enstad oznajmiła korespondentom Verdens Gang: „Stanowisko władz Norwegii jest takie, że Norwegowie nie powinni brać udziału w tego typu wojażach na Krym czy do Sewastopola. Wyjazdy tego rodzaju mogą sprzyjać uznawaniu, że bezprawna rosyjska aneksja może wydać się legalną. Stanowczo potępiamy takie działania. W odpowiedzi na złamanie przez Rosję prawa międzynarodowego Norwegia dołączyła do sankcji UE. Tego rodzaju reperkusje są związane z ustaleniem jednoznacznych granic współpracy gospodarczej z Krymem i Sewastopolem. Złamanie tych zasad może doprowadzić do odpowiedzialności”.
Źródło: Jurij Berszydzkij dla The Insider