We wrześniu w centrum prasowym Ukraine Crisis Media Center odbyła się prezentacja raportu „Przegląd głównych rosyjskich operacji informacyjnych na Ukrainie w pierwszej połowie 2021 roku”. Badanie zostało przeprowadzone przez Grupę Analityczną ds. Wojny Hybrydowej UCMC.
Jak wyjaśnił przewodniczący zarządu UCMC Valeriy Chaly, mimo konsolidacji globalnej społeczności wokół Ukrainy w odpowiedzi na rosyjską agresję Moskwa nie ustaje w wysiłkach na rzecz destabilizacji tego państwa. Choć zagrożenie militarne pozostaje realne, Kreml koncentruje swoje działania na polu informacyjnym.
„Bycie gotowym i dobrze przygotowanym do radzenia sobie z takimi zagrożeniami — to problem, przed którym stoi nie tylko państwo, ale także społeczeństwo obywatelskie i cała Ukraina. To właśnie robimy, łącząc siły z naszymi partnerami. Te powiązania, ta sieć przeciwdziałania agresji informacyjnej Rosji, przynosi w ostatnich latach bardzo dobry wynik” – powiedział Chaly.
Główne wyniki monitoringu rosyjskich operacji informacyjnych w pierwszym półroczu przedstawiła Oleksandra Cichanowska, szefowa Grupy Analitycznej ds. Wojny Hybrydowej UCMC. Wspomniała o głównych celach tych operacji, takich jak wewnętrzna destabilizacja polityczna, legitymizacja rosyjskiej okupacji Ukrainy, wzmocnienie wpływu Moskwy na procesy wewnętrzne oraz zdyskredytowanie Kijowa wobec zachodnich partnerów. Cichanowska zaznaczyła, że wpływ informacyjny Rosji pozostaje dość skuteczny ze względu na jej zdolności adaptacyjne: ciągłe dostosowywanie zarówno komunikatów, jak i metod ich rozpowszechniania.
Metodologicznie monitoring opiera się na badaniu eksperckim i przeglądzie źródeł rosyjskiej narracji. Można je podzielić na trzy grupy: media rosyjskie, prorosyjskie środki masowego przekazu na Ukrainie oraz sieć w większości anonimowych kanałów Telegram rozpowszechniających podróbki i dezinformację. W pierwszej połowie br. monitoring odnotował cztery sekwencyjne fale tematyczne. Pierwsza miała na celu zdyskredytowanie szczepień przeciwko COVID-19 poprzez wspieranie ruchu antyszczepionkowego i podważanie zaufania do niektórych szczepionek zatwierdzonych na Ukrainie. Do kampanii informacyjnej przyczyniły się także Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego oraz kanały telewizyjne należące do Wiktora Medwedczuka, który promował rosyjską szczepionkę Sputnik V. Następną falą był „alarm wojskowy” w związku z groźbą otwartej inwazji Rosji na Ukrainę. Ta operacja informacyjna miała na celu zasianie rozpaczy wśród zachodnich partnerów oraz zastraszenie społeczeństwa ukraińskiego. W tym samym kontekście. Cichanowska przytoczyła przykład próby zakłócenia międzynarodowych ćwiczeń wojskowych pk. Sea Breeze 2021, podczas których niezidentyfikowane osoby rozdawały żołnierzom formularze internetowe w celu zbierania ich danych osobowych. Pamiętne daty 8 i 9 maja pobudziły tradycyjną eskalację „wojny pamięci” o wydarzenia II wojny światowej i wizerunek ZSRR. Wśród kluczowych metod mobilizacji konfliktu Cichanowska wymieniła marsz „Nieśmiertelnego pułku” i odrodzenie retoryki o faszyzmie na Ukrainie. Ostatnia fala była poświęcona tematowi stosunków Ukrainy z partnerami zachodnimi. Na poziomie bilateralnym (Węgry, Polska) aktywnie wykorzystuje się te same kwestie polityki pamięci, a na poziomie ogólnym — prowokację rozpaczy w euroatlantyckich perspektywach Ukrainy i nacisk na „zewnętrzne zarządzanie” przez IMF. Cichanowska opowiedziała także o prognozach Grupy co do dalszych obszarów rosyjskich ataków informacyjnych.
„Oczywiście spodziewamy się kontynuacji kampanii antyszczepionkowych, dyskredytowania zachodnich szczepionek, nowych ataków na system opieki zdrowotnej i ogólnie dyskredytowania reform na Ukrainie. Obejmuje to narrację o zewnętrznych rządach, ataki na Platformę Krymską, kontynuację nielegalnej paszportyzacji na terytoriach okupowanych oraz głosowanie obywateli Ukrainy w wyborach do Dumy Państwowej. Pojawią się również nowe kanały komunikacji, które będą dzielić się dezinformacją” – podsumowała.
Roman Shutov, koordynator projektu Open Information Partnership w krajach Partnerstwa Wschodniego, mówił o głównych środkach przeciwdziałania rosyjskiej agresji informacyjnej, jakie powinny podjąć ukraińskie władze. Tutaj głównym problemem jest reaktywne stanowisko Ukrainy: gdy inicjatywę przejmuje agresor, opór staje się raczej nieskuteczny, ogranicza się do odpowiedzi i tłumaczenia poszczególnych fake’ów. Aby odwrócić bieg wydarzeń, Shutov zaproponował strategiczną zmianę w kierunku restrukturyzacji systemu edukacji, aby „zapewnić ludności dostęp do wiedzy o świecie”. Jego zdaniem wysiłki te powinny być koordynowane przez specjalny organ państwowy, który będzie miał polityczne gwarancje swobody działania i wystarczające środki.
Ksenia Iljuk, analityczka organizacji pozarządowej Detector Media, zwróciła uwagę na technologiczną perspektywę odporności na dezinformację. Według niej za kilka lat technologie sztucznej inteligencji mogą radykalnie zmienić podejście do zwalczania fake’ów. Według niej prawdziwa era postprawdy nadejdzie, gdy dana osoba nie będzie w stanie odróżnić głębokiego fałszu stworzonego przez sztuczną inteligencję od rzeczywistości. To właśnie Ukraina może się okazać poligonem doświadczalnym dla tych technologii — dlatego warto rozważyć przeszkolenie odpowiednich specjalistów.
Podsumowując, Valeriy Chaly podkreślił, że kwestie bezpieczeństwa informacji powinny być rozwiązywane przez państwo w oparciu o ciągłość instytucjonalną, niezależnie od zmian władzy politycznej. W tej chwili możemy mówić o niepowodzeniu na niektórych stanowiskach. Chaly przytoczył przykład telewizji satelitarnej we wschodniej Ukrainie: podczas gdy kanały krajowe szyfrują swój sygnał z powodów komercyjnych, nadawanie rosyjskie jest nieskrępowane, a udział w jego konsumpcji rośnie. Chaly wymienił także inny problem przestrzeni informacyjnej Ukrainy — fragmentację odbiorców środków masowego przekazu o różnych orientacjach politycznych. O ile wcześniej w centralnych środkach masowego przekazu istniała równowaga opinii, to teraz publiczność rozproszyła się do różnych mieszkań.
W swoim podsumowaniu przewodniczący zarządu UCMC wyraził przekonanie, że wyniki monitoringu przydadzą się zarówno rządowi, jak i społeczeństwu obywatelskiemu — i wezwał obie strony do rozwijania kultury krytycznej samooceny i umiejętności komunikacyjnych.
SzyMon
Źródło: https://uacrisis.org
Przypominamy, że za pomocą darmowego narzędzia, jakim jest Tłumacz Google (Google Translate), możliwe jest przetłumaczenie tego tekstu na ponad 100 języków.