Źródło: The Insider
Na antenie programu „60 minut” państwowej stacji telewizyjnej Rossija 1 ukazał się materiał wideo, na którym, według prowadzącej program, młoda królowa Wielkiej Brytanii Elżbieta II rzekomo rzuca na ziemię jedzenie afrykańskim dzieciom, a te zbierają pożywienie. W rzeczywistości propagandyści kłamali, pokazując dzieło francuskiego reżysera Gabriela Weira z 1899 r. – czyli obraz powstał 27 lat przed narodzinami królowej.
Film był również rozpowszechniany na Facebooku i Twitterze, a podpisywano go jako zdjęcia filmowe Elżbiety II, lecz niektórzy użytkownicy zauważyli, że był to fake. Na stronie internetowej Catalog Lumière opublikowano kadr z materiału nakręconego przez Weira w protektoracie Annam w okresie francuskiej kolonizacji Indochin (obecnie terytorium Wietnamu). Na nagraniu widać, jak dwie kobiety (żona i córka gubernatora generalnego Paula Doumera, który następnie objął urząd prezydenta Francji w latach 1931-1932) rzucają pieniądze miejscowym dzieciom.
Propagandystka Olga Skabiejewa postanowiła w trakcie programu wmówić Rosjanom, że materiał filmowy ukazuje Elżbietę II w młodości. Według niej Afrykanie „nie będą opłakiwać” śmierci królowej, ponieważ jest to dla nich „przypomnienie czasów ucisku i niewoli”.
„Aby zrozumieć, kim naprawdę była Elżbieta. Na nagraniu widać królową w młodości. W ten sposób karmiła ona dzieci należące do zniewolonych ludów Afryki. Spójrzcie na tę dobroć. Jak zwierzętom w zoo. Ten film uosabia stosunek Zachodu, w szczególności Anglosasów, do wszystkich ludzi na świecie, z wyjątkiem ich samych” – komentuje propagandystka, podczas gdy w studiu wyświetlany jest film nakręcony kilkadziesiąt lat przed narodzinami królowej.
Zanim rosyjska telewizja pokazała fake z królową, rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oznajmiła, że Elżbieta II walczyła z „nazistami” w szeregach obrony terytorialnej. W ten sposób skomentowała ona informację, że brytyjskie MSZ odmówiło zaproszenia delegacji Rosji z Władimirem Putinem na wydarzenia żałobne w związku ze śmiercią królowej, powołując się na toczoną przez Rosję wojnę na Ukrainie. W komentarzu odniosła się również do „głęboko niemoralnej” próby wykorzystania przez Wielką Brytanię narodowej tragedii:
„To szczególne bluźnierstwo względem pamięci Elżbiety II, która, jak wiadomo, służyła podczas II wojny światowej w szeregach obrony terytorialnej brytyjskich sił zbrojnych, które walczyły z nazistami”.
Według Zacharowej teraz elity brytyjskie znalazły się „po przeciwnej stronie”, podczas gdy Moskwa „pamięta i nadal szanuje pamięć wszystkich kombatantów”. Rzeczniczka resortu podkreśliła, że „jednoczący wizerunek królowej Elżbiety II” nie stał się przeszkodą dla „nieprzyjaznych gestów Londynu”.
Źródło: The Insider