Finał Ligi Mistrzów UEFA w Kijowie odbędzie się 26 maja. Już wcześniej to wydarzenie sportowe wywoływało niezdrowe reakcje ze strony rosyjskich mediów propagandowych. Informacje przez nie publikowane obrastają mitami i manipulacjami. Przykładowo na stronie internetowej Ukraina.ru pojawiła się informacja o tym, że szefostwo Liverpool FC, jednej z drużyn uczestniczących w finale (drugi z uczestników to Real Madryt), „przeprosiło” za przeprowadzenie finału Ligi Mistrzów w stolicy Ukrainy. Informacje tego typu zamieszczono również na portalach informacyjnych Rosyjskiej agencji prasowej Novosti (РИА Новости), Rambler (Рамблер) oraz Informbiuro (Информбюро).
W opublikowanym materiale RIA Novosti powołuje się na lidera sztabu kibiców drużyny Liverpool – Tony’ego Barretta, który, zdaniem wydania, skarżył się na warunki pobytu w Kijowie, na trudności związane z dojazdem, oraz przepraszał za wybór stolicy Ukrainy jako miejsca przeprowadzenia finału LM.
Sam Tony Barrett jedynie zaznaczył na swoim profilu na Twitterze, że kibice klubu przeżywają trudności związane z dotarciem do Kijowa. „Niestety nie w mych siłach jest rozwiązanie kwestii transportowych, z którymi wielu z was się zetknęło…” – napisał w jednym ze swych postów. W drugim dodał, że dojazd do Kijowa jest złożony i kosztowny.
RIA Novosti Ukraina dodaje, że Barrett nazwał sytuację w Kijowie „koszmarem”. Jednak przedstawiciel kibiców drużyny Liverpool wykorzystał słowo „nightmare” wyłącznie w kontekście drogi do Kijowa.
Później jeszcze raz potwierdził, że nie chodzi o decyzję przeprowadzenia finału pucharu LM w Kijowie, a wyłącznie o problemy transportowe: „Nie mówiłem, że decyzja przeprowadzenia finału w Kijowie jest niewybaczalna. Powiedziałem, że problemy z którymi kibice spotkali się w trakcie dojazdu są niewybaczalne”.
Kolejnym topowym tematem dla propagandowych środków przekazu stała się notka rządu brytyjskiego z radami dla podróżujących do Kijowa. Są w niej m.in. informacje o lotach do Kijowa, niezbędnych dokumentach, pobycie, o zasadach zachowywania się w miejscach publicznych oraz wzmianki dotyczące kwestii bezpieczeństwa. W notce stwierdzono, że „większość podróży na Ukrainę jest bezpieczna”, oraz o tym, że kibice powinni być ostrożni „jak w każdym innym mieście”.
W związku ze wspomniana notką rosyjskie i prorosyjskie media znacząco wyolbrzymiły skalę niebezpieczeństw czyhających na fanów Realu i Liverpoolu. Portal Strana.ua podaje, że ambasada brytyjska ostrzega o przejawach rasizmu oraz mocnym alkoholu na Ukrainie. Podobnie zinterpretowały tę informację również portale prorosyjskie Jedyna Ojczyzna (Odna Rodina – Oдна Родина) oraz Аntymajdan (Aнтимайдан). W informacji ambasady brytyjskiej w Kijowie mówi się zaś wyraźnie – „większość podróży na Ukrainę była bezpieczna, lecz zdarzały się wypadki napadów na obcokrajowców, niektóre z nich mogły mieć podłoże rasowe”. Z czego wynika, że ambasada nie stwierdza obecności rasizmu, a kluczowym jest tu stwierdzenie – „mogły być”.