„Ukrainę zalała fala podróbek produktów z Europy” twierdzi szereg mediów rosyjskich – między innymi portale informacyjne stacji telewizyjnej Zwiezda («ТРК Звезда»), Ukraina.ru, biznesowego wydania „Wzglad” («Деловая газета Взгляд») powołując się na oświadczenie Maksyma Honczara, przewodniczącego zarządu Ogólnoukraińskiego Stowarzyszenia ds. Ochrony Praw Konsumenta «Konsumenckie zaufanie»”. Media podają, że na Ukrainie coraz częstsze są przypadki sprzedaży „niebezpiecznych dla zdrowia konsumenta produktów spożywczych” oraz że Europa po zniesieniu obowiązkowej certyfikacji „dostarcza na Ukrainę falsyfikaty produktów”.
Rosyjskie środki przekazu nie podają wielu ważnych faktów. Po pierwsze – zdaniem Honczara eksperci sprawdzili tylko pewną ilość próbek produkcji i rzeczywiście w niektórych produktach takich jak sery – stwierdzono wysoki udział podróbek, ale jeśli chodzi o sfalsyfikowane wędliny czy masło – tutaj odsetek był o wiele mniejszy. Oprócz tego eksperci nie znaleźli podróbek wśród produktów dla dzieci.
Według przewodniczącego Ukraińskiego Stowarzyszenia Dostawców Sieci Handlowych Ołeksija Doroszenki – udział importowanych produktów żywnościowych na Ukrainie wynosi zaledwie 10%. W komentarzu dla StopFake dodał on, że ilość wyższych jakościowo produktów rośnie ze względu na wzrost dochodów konsumentów.
„Fali podróbek z Europy” w odpowiedzi dla StopFake nie potwierdziła również Służba Państwowa Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów. W latach 2017 – 2018 nie stwierdzono rozbieżności między importowanymi produktami, a wymogami ukraińskiego ustawodawstwa.
Zrzut ekranu ze strony Zvezda
Po drugie – od 4 kwietnia 2018 roku, czyli od dnia wejścia w życie ukraińskiej „Ustawy o kontroli gospodarczej nad dotrzymaniem ustawodawstwa w kwestii produktów żywnościowych i karmie” (ustawa № 2042) uległa zaostrzeniu kontrola żywności. Jak twierdzi ekspert ds. produktów żywnościowych Jurij Ohłaszennyj, ustawa przewiduje zaostrzenie mechanizmów kontroli, a dokładnie jej przeprowadzanie bez ostrzeżenia. W komentarzu dla StopFake specjalista podkreślił, że pomimo tego, iż certyfikacja produktów żywnościowych nie jest obowiązkowa, producent będzie mógł działać na rynku tylko po zarejestrowaniu produkcji lub otrzymaniu zezwolenia operacyjnego.
Ustawa o numerze 2042 również przewiduje bardziej rygorystyczną kontrolę. Wyznacza między innymi listę 5 czynników, gdy weryfikacja importowanej żywności jest obowiązkowa. Po pierwsze – w wypadku, jeśli poprzedni ładunek od tego samego producenta został w trakcie badań laboratoryjnych uznany za niebezpieczny. Po drugie – jeżeli pojawiła się informacja o obecności niebezpiecznego czynnika w kraju eksportera. Po trzecie – badania laboratoryjne przeprowadza się z ustaloną częstotliwością. Po czwarte – jeśli istnieje podejrzenie niebezpieczeństwa po wstępnej kontroli dostawy. I ostatni powód – specjalne warunki importu przewidują laboratoryjne badania dostarczanych produktów.