Sprawa autokefalii ukraińskiej nie daje spokoju propagandowym środkom masowego przekazu. Media zapewniają, że taki krok patriarchy ekumenicznego Bartłomieja I doprowadzi nieodwracalnie do rozłamu we wszechświatowym prawosławiu i wzywają Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP/РПЦ) do szukania sojuszników. I tacy sojusznicy się znajdują. Przykładowo tzw. „Turecki Kościół Prawosławny”, który nie tylko wsparł Rosyjską Cerkiew Prawosławną, ale również zaproponował osądzić patriarchę Konstantynopola.
„Turecki Kościół Prawosławny” domaga się sądu nad Patriarcha Ekumenicznym” – podaje Rosyjska Agencja Prasowa TASS (TАСC). Informacja natychmiast została rozpowszechniona w mediach rosyjskich: Rosyjska Gazeta (Российская газета), RT oraz ukraińskich – Strana.ua, Ukraińska Agencja Prasowa UNIAN (УНІАН). Nowina zostaje opublikowana w języku angielskim, a Sputnik publikuje materiał informacyjny w języku tureckim.
Przedstawiciele „Tureckiego Kościoła Prawosławnego” twierdzą, że patriarcha Bartłomiej, ich zdaniem, złamał prawo tureckie oraz zajmuje się „podżeganiem”, które może spowodować pojawienie się nowego konfliktu między Ukrainą i Rosją. Oficjalny przedstawiciel „Tureckiego Kościoła Prawosławnego” – Sevgi Erenerol twierdzi, że tego rodzaju zbrodnie, zgodnie z tureckim kodeksem karnym, podlegają karze.
„Rola patriarchy Konstantynopola zgodnie z »Traktatem w Lozannie« z 1923 roku, sprowadza się do odprawiania mszy i pełnienia posługi pasterskiej dla mieszkających w Turcji Greków” – czytamy w informacji.
Portal Stopfake.org sprawdził sam tekst traktatu z Lozanny pod kątem obecności w nim bezpośrednich odniesień do patriarchy Konstantynopola oraz jego uprawnień – nic nie znaleziono.
Warto również zaznaczyć, że „Turecki Kościół Prawosławny” zaczął istnieć na rok przed podpisaniem wspomnianego „Traktatu w Lozannie” z 1923 roku. Wtedy jego utworzenie poparli tureccy nacjonaliści.
15 września 1922 roku w mieście Kayseri został założony Autokefaliczny Patriarchat Prawosławny. Patriarchą tego nowego Kościoła został Pawlos Karachisaritis, który przyjął imię Papa Eftim I. Jednak później został on ekskomunikowany ponieważ jako biskup był żonaty (nie jest to dozwolone w Prawosławiu).
Później zmienił on imię na Zeki Erenerol. Po jego śmierci jego najstarszy syn został „wyświęcony na patriarchę” i przyjął imię Eftim II. Teraz na czele „Tureckiego Kościoła Prawosławnego” stoi wnuk pierwszego „patriarchy” – Eftim IV.
Sądząc z faktu, że nazwisko oficjalnego przedstawiciela „Tureckiego Kościoła Prawosławnego” podane w mediach rosyjskich to również Erenerol, są oni raczej spokrewnieni z obecnym liderem tego Kościoła. Przy okazji – obecnie rzeczony „Kościół” posiada tylko 3 parafie i nie ma więcej niż 400 parafian. Czyli w rzeczywistości „Turecki Kościół Prawosławny”, który ma zamiar sądzić patriarchę Bartłomieja, jest niewielką grupą ludzi, którzy sami siebie uważają za odrębny kanoniczny Kościół Prawosławny, ale w rzeczywistości takim nie są i pozostają nieuznani w całym świecie prawosławnym.