O anatomii fejka na prostym przykładzie opowiada Stop Fake Marcin Rey, twórca profilu Rosyjska V Kolumna w Polsce.
Zobaczyłem najpierw na zagranicznym portalu fałszywą wiadomość, którą udostępnił mój kolega wierząc w nią. Wiadomość dotyczyła tego, że jakoby żona prezydenta Ukrainy Poroszenki defraudowała setki milionów dolarów z amerykańskich i europejskich środków pomocowych dla niepełnosprawnych dzieci. Pojawiła się ta informacja na portalu, który pozorował poważny portal informacyjny z Luksemburga, co miało dodać wiarygodności tej informacji. W bardzo prosty sposób można takie fałszywe informacje demaskować. Otóż nie znałem tej gazety więc mnie to zastanowiło, a i ton artykułu był nieco zbyt polemiczny jak na to do czego może nas przyzwyczaić zachodni, poważny portal. Tak nie pisze się artykułów w poważnej prasie zachodniej. Poszukałem więc na kogo zarejestrowany jest ten portal. Okazało się, że nie istnieje takie pismo w Luksemburgu i jeżeli się wygoogluje Luxembourg Herald to nie znajduje się właściwie nic co jest zasadniczo niemożliwe gdyby to był poważny portal. Zobaczyłem na kogo jest zarejestrowana ta firma, co może zrobić każdy. Okazało się, że zarejestrowany był na chińską firmę, w jakiejś małej miejscowości w chinach, która jest firmą krzak. Następnie wyszukałem nazwę tej firmy i okazało się, że jest ona zamieszana w liczne oszustwa internetowe. Prowadziła np. strony gdzie można było kupić fałszywe paszporty. Znalazłem też ślad procesu w Szwajcarii z koncernem farmaceutycznym, gdzie ta firma jest współoskarżona w pewnej sprawie wraz z osobami o rosyjsko brzmiących nazwiskach. Zatem co my tu mamy? Mamy zainicjowanie fałszywej wiadomości a następnie jej powielanie ponieważ okazuje się, że ta sama informacja,że żona Poroszenki jakoby okrada fundusze pomocowe, pojawiła się w bardzo wielu rosyjskich portalach informacyjnych, od dziwnych po te znane w całej Rosji. Właściwie kilkoma prostymi zabiegami każdy czytelnik może sam zdemaskować fejka.