22 marca rosyjskie media rozpowszechniły informację o tym, że w Stanach Zjednoczonych konflikt wojskowy na terenach Donbasu jest traktowany jako „wewnątrzukraiński”. Rosyjskie portale informacyjne L!fe Novosti (L!fe Новости), Rambler (Рамблер) cytują Dmitrija Pieskowa, rzecznika prasowego prezydenta Rosji, który skomentował rozmowę telefoniczną prezydentów USA i Rosji. Według informacji podanej przez agencję informacyjną RIA Novosti (РИА Новости), Pieskow odpowiadając na pytanie, czy Stany Zjednoczone zgadzają się na wykorzystanie sformułowania „konflikt wewnątrzukraiński”, odpowiedział twierdząco.
Zrzut ekranu ze strony RIA Novosti
Zrzut ekranu ze strony L!fe Novosti
Zrzut ekranu ze strony Rambler
Oficjalni przedstawiciele Stanów Zjednoczonych wielokrotnie publicznie oświadczali, że konflikt na wschodzie Ukrainy jest podtrzymywany przez Rosję. Przykładowo w lipcu 2017 roku specjalny przedstawiciel Departamentu Stanu USA ds. Ukrainy Kurt Volker powiedział, że na Donbasie trwa agresja rosyjska.
Zrzut ekranu ze strony UNIAN
W oficjalnych dokumentach państwowych Stanów Zjednoczonych również jest obecne sformułowanie o rosyjskiej obecności na terenach Donbasu. W podpisanym 2 marca 2018 roku przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa dokumencie dotyczącym przedłużeniu sankcji wobec Rosji, wykorzystywane jest sformułowanie o agresji Rosji na Ukrainie.
„(…) działania i polityka rządu Federacji Rosyjskiej – w tym również i aneksja Krymu i wykorzystanie siły na Ukrainie, nadal działają na szkodę demokratycznych procesów i instytucji na Ukrainie; są zagrożeniem dla pokojowej egzystencji, stabilności, suwerenności i integralności terytorialnej tego państwa oraz sprzyjają nielegalnemu zagarnianiu jego aktywów” – czytamy w dokumencie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej Białego Domu.