Nowy szczep koronawirusa „nie tknął” Afrykę i Indie, w tych częściach świata wirus „de facto nie istnieje”. Kolejna teoria spiskowa zaczęła rozprzestrzeniać się wśród użytkowników serwisów społecznościowych. W postach o podobnej treści zapewnia się, że w ten sposób „potwierdzany” jest „fakt”, iż koronawirus jest „genialnym »szwindlem« XXI wieku”. Stwierdza się, że koronawirus rzekomo nie dotknął kontynentu afrykańskiego ze względu na to, że w Afryce „gęstość zaludnienia jest niższa niż w Chinach i nie ma żadnej możliwości do szybkiego przemieszczania ogromnych mas ludzi”, a mieszkańcy Indii „mają immunitet” – tak zapewniają tuby propagandowe Kremla.
Informacja, że koronawirus „ominął” Afrykę i Indie – to nic innego, jak fake. Pierwsze wypadki epidemii na kontynencie afrykańskim odnotowano jeszcze w lutym na terenach Egiptu. 3 kwietnia przejawy epidemii koronawirusa zarejestrowano w jednym z ostatnich krajów afrykańskich, omijanych do tej pory przez infekcję. Wówczas w Malawi (kraju w południowej Afryce) poinformowano o pierwszych trzech wypadkach zakażenia nowym koronawirusem. Stanem na 9 kwietnia na całym kontynencie odnotowano ponad 11 tysięcy potwierdzonych przypadków tej choroby, z czego śmiertelnych było prawie 600 przypadków.
W Indiach pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem potwierdzono pod koniec stycznia bieżącego roku. Od dnia 25 marca w kraju wprowadzono 21-dniową kwarantannę: ponad miliardowi Hindusów zakazano opuszczania domu, z wyjątkiem przypadków skrajnej konieczności. Obecnie w Indiach odnotowano ponad pięć tysięcy przypadków zakażenia nowym szczepem koronawirusa, z czego 166 – ze śmiertelnym skutkiem.
Zapraszamy do zapoznania się z artykułem StopFake na temat fake’ów o tym, że koronawirus jest „największym oszustwem” w historii ludzkości.