Rosyjskie media zareagowały na pojawienie się amerykańskich samolotów wojskowych w ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Zdaniem rosyjskiego wydania Vzglyad (Взгляд), w ten sposób amerykańskie bombowce „wypracowują taktykę nalotu powietrznego”, a Ukraina „stanie się przyczółkiem dla amerykańskiego uderzenia nuklearnego po Rosji”. W rzeczywistości misją takich lotów, jak te przeprowadzone przez samoloty amerykańskie wspólnie z ukraińskimi we wrześniu nad terytorium Ukrainy, jest wyłącznie patrolowanie, którego celem jest osiągnięcia kompatybilności sił powietrznych państw NATO i ich partnerów oraz zgranie ich działań.
Zarzuty określające Ukrainę jako przyczółek do przeprowadzenia ataku na Rosję opublikowano również na stronach takich rosyjskich wydań internetowych jak: newsland.com, „Rus pravoslavnaja” («Русьправославная»)”, rub.ru, zb2.ru, „Voice of Sevastopol” («ГолосСевастополя»). Na stronie strana.ua napisano: „Oznacza to, że Ukraina pomagała w wypracowaniu możliwego przeprowadzenia uderzeń bronią masowego rażenia po własnym terytorium – w tym wypadku po Krymie. Oczywiście również wypracowywano uderzenia skierowane w południe Rosji. Po raz pierwszy, podkreślamy, zrobiono to z terytorium Ukrainy”.
Zrzut ekranu ze strony vz.ru
Zrzut ekranu ze strony strana.ua
W artykule na stronie Vzglyad powtórzono również inne narracje propagandowe dotyczące niepodległości Ukrainy i jej armii („W samej Ukrainie Siły Powietrzne jako zorganizowana siła militarna nie istnieją”, „Kijów jest wasalem Waszyngtonu, a Amerykanie wykorzystują ukraińską przestrzeń powietrzną do rozwiązywania własnych interesów i zadań wojskowych”, „Najważniejszym dla nich było pokazanie, że mają teraz, po 2014 roku, prawo latać nawet nad Ukrainą – swoim satelitą”).
Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że takie patrole zostały zaplanowane i są przeprowadzane w celu osiągnięcia wzajemnej kompatybilności między NATO i krajami partnerskimi. Bombowce wystartowały z bazy Sił Powietrznych Fairford w Wielkiej Brytanii, przelatywały nad Europą, gdzie towarzyszyły im myśliwce NATO i kluczowych partnerów sojuszniczych. Na Ukrainie amerykańskie samoloty „przejęto” na granicy z Polską, następnie przez całą Ukrainę do wybrzeża Morza Azowskiego i z powrotem towarzyszyły im myśliwce jednostek lotnictwa taktycznego Sił Powietrznych Ukrainy.
Dowództwo Sił Powietrznych USA w Europie zauważyło również, że „misja pokazała, jak zaawansowane samoloty i załogi, takie jak w jednostkach lotniczych z B-52, ukazują zdolności do obrony zbiorowej i zapewniają Stanom Zjednoczonym, sojusznikom oraz partnerom NATO strategiczny i operacyjny zasięg, aby odstraszyć Rosję i zapewnić bezpieczeństwa sojusznikom i partnerom”. Takie misje „ukazują zdolność Sił Powietrznych USA do ciągłego wykonywania lotów, demonstrują gotowość do działań i wsparcia sojuszników i partnerów w całej Europie, niezależnie od wyzwań zewnętrznych, w tym obecnych globalnych środków reagowania kryzysowego na COVID-19”.
14 września amerykańskie B-52 wraz z ukraińskimi myśliwcami ponownie przeprowadziły patrolowanie w ukraińskiej przestrzeni powietrznej.
Zrzut ekranu ze strony MO.gov.ua
Zrzut ekranu ze strony eurocom.mil
Przez rosyjskie media ćwiczenia wojskowe czy ciągła współpraca wojskowa NATO, państw europejskich z Ukrainą zazwyczaj odbierane są jako sposób „wywierania presji na Moskwę” lub stają się przygotowaniami do „nowej prowokacji” przeciwko Rosji.
AZ
Polub nasz profil na:
Twitterze: https://twitter.com
Instagramie: https://www.instagram.com
Facebooku: https://www.facebook.com
Telegramie: https://t.me/Stopfakepl