Szereg rosyjskich i prokremlowskich środków masowego przekazu rozpowszechnił informację, jakoby przeciwko prezydentowi Ukrainy Petrowi Poroszence w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych Ameryki wszczęto sprawy karne. Tak „Ukraina.RU” , „Narodnyj Korrespondent”, Gazeta.RU i wiele innych powołują się na kandydatkę na prezydenta Ukrainy Julię Tymoszenko, która złożyła takie oświadczenie na konferencji prasowej w Łucku 23 marca.
Według Tymoszenko dochodzenie antykorupcyjne przeciwko Poroszence zostało wszczęte przez sąd cypryjski, Brytyjską Agencję ds. Nadużyć Finansowych na Dużą Skalę (SFO) oraz Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).
„To jest w zasadzie wynikiem wieloletnich działań korupcyjnych prezydenta i jego najbliższego otoczenia, partnerów biznesowych w budżecie obronnym. Kiedy UE wszczyna przeciwko głowie państwa dochodzenie w sprawie korupcji, oznacza to, że siły bezpieczeństwa na Ukrainie niestety nie działają. Prokuratora Generalna i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy stały się w rzeczywistości departamentami korporacji Roshen, które nie mają ani wolności, ani chęci dochodzenia w sprawie głośnych przypadków korupcji Poroszenki i jego otoczenia” – cytuje Julię Tymoszenko służba prasowa jej partii „Batkiszczyna”.
Po rozpowszechnieniu tych informacji ukraińskie media zwróciły się do Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), gdzie te „rewelacje” zostały odrzucone.
„OLAF potwierdza, że nie ma dochodzeń związanych z prezydentem Ukrainy. W przypadku jakichkolwiek informacji, które mogą być interesujące dla dochodzenia, OLAF oceni je w kontekście naszych zwykłych procedur” – cytuje urząd „Europejska prawda”.
Również rosyjskie media, powołując się na Tymoszenko, powiedziały, że sprawy przeciwko prezydentowi Ukrainy Petro Poroszence zostały wszczęte w Stanach Zjednoczonych.
„Ukraińscy dziennikarze podali, że w Stanach Zjednoczonych toczy się dochodzenie w sprawie korupcji w otoczeniu obecnego prezydenta” – cytuje Tymoszenko Ukraina.ru.
Jednak w oficjalnym raporcie na stronie partyjnej kandydatki na prezydenta jest podane, że mówiła ona o otoczeniu Poroszenki, a nie o nim osobiście.
„Ponadto okazało się, że w Stanach Zjednoczonych wszczęto dochodzenie korupcyjne przeciwko otoczeniu obecnego prezydenta: we wszystkich kierunkach zaczęły już działać inne państwa, podczas gdy ukraińskie służby nie działają” – czytamy na stronie.
Współpracownicy prezydenta Ukrainy oświadczeniu Tymoszenko zaprzeczyli.
„Kolejny fake od Tymoszenko – to rozpowszechnianie przez nią dezinformacji o rzekomo wszczętych przeciwko Petrowi Poroszence sprawach karnych przez cypryjski sąd i szereg europejskich organów antykorupcyjnych. Fałszywość zarzutów Tymoszenko została potwierdzona przez Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF). Na prośbę ukraińskich mediów OLAF oświadczył, że nie wszczynał żadnych śledztw przeciwko prezydentowi Ukrainy” – oświadczyła partia Poroszenki.
https://www.facebook.com/BPP.Solidarnist.official/posts/2264375606972694?__tn__=-R
Warto nadmienić, że Julia Tymoszenko nie przedstawiła żadnego dowodu na wszczęcie postępowania karnego przeciwko Poroszence.