Stany Zjednoczone naruszają międzynarodowe porozumienia i nadal produkują śmiercionośną broń, która jest zakazana przez układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych krótkiego i średniego zasięgu (układ INF). Taki fake 21 maja rozprzestrzeniły gazeta Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej „Krasnaja Zwiezda”, „RT w języku rosyjskim”, „NTV”. Publikacje propagandowe cytują szefa Wydziału Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej ds. Kontroli Wykonywania Umów – Siergieja Ryżkowa. Rosyjski urzędnik wojskowy zapewnia, że Waszyngton lekceważy warunki dokumentu.
Ryżkow twierdzi, że Waszyngton rzekomo zajmuje się opracowaniem zakazanej broni, a także oskarża administrację Donalda Trumpa o „politykę antyrosyjską”.
„Stany Zjednoczone łamią umowę INF – opracowują i przeprowadzają testy pocisków balistycznych o zasięgu od 500 do 5000 km. Zasłoną dla tworzenia nowych rakiet było to, że wszystkie one rzekomo były nie więcej niż balistycznymi rakietami-celami, a prace prowadzone były jedynie w celach opracowania i testów globalnego systemu obrony przeciwrakietowej. USA dla opracowania elementów systemu obrony przeciwrakietowej wykorzystują rakiety-cele, imitujące szerokie spektrum balistycznych rakiet pośredniego zasięgu, na przykład Hera, MRT, Aries, LV-2, Storm, Storm-2 MRBM itd.” – powiedział Siergiej Ryżkow.
Zrzut ekranu ze strony „Krasnaja Zwiezda”
Oświadczenie przedstawiciela Ministerstwa Obrony Rosji propagandowe media zaczęły rozpowszechniać po tym, jak 17 maja Donald Trump zlecił rządowi przygotowanie planu nowych sankcji wobec Rosji. Pakiet ograniczeń dotyczy także wyżej wspomnianego. Lista może obejmować osoby, które są zaangażowane w łamanie przepisów dokumentu przez Rosję. Odpowiedni dokument został opublikowany na oficjalnej stronie Białego Domu. Memorandum odnosi się do wykonania sekcji 1244 (c), pkt. 1-4 Ustawy o ochronie obrony narodowej w roku fiskalnym 2018: dotyczą sankcji przeciwko Rosji.
O tym, że Rosja kontynuuje wyścig zbrojeń, co także jest naruszeniem umowy INF – w UE i USA wspominano już wielokrotnie. Ostatnio Rosja naruszyła ją bezpośrednio w marcu 2017 r. – powiedział zastępca szefa Połączonego Komitetu Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA, Paul Selva. Według jego informacji, Kreml potajemnie rozmieścił naziemny pocisk balistyczny SSC-8 nad którym pracował przez ostatnie kilka lat.
„Sam system stanowi zagrożenie dla większości naszych obiektów w Europie i uważamy, że Rosjanie celowo wykorzystali go, aby zagrozić NATO i obiektom w strefie odpowiedzialności NATO” – powiedział Selva.
Zrzut ekranu ze strony Reuters
W lutym 2017 r. wydanie The New York Times powołując się na oficjalne źródła w administracji Donalda Trumpa poinformowało, że Rosja ma dwa dywizjony zakazanych pocisków manewrujących. Jeden z nich stale znajduje się na poligonie Kapustin Jar na południu Rosji, o lokalizacji drugiego nic nie wiadomo. Przedstawiciele wywiadu amerykańskiego uważają – twierdzi NYT – że pociski już zostały opracowane i funkcjonują.
W grudniu 2016 r. w Genewie kraje członkowskie umowy INF wyraziły chęć współpracy na rzecz zachowania porozumienia. W tym samym czasie stały przedstawiciel USA przy NATO Kay Bailey Hutchison powiedziała, że zachowanie Rosji w odniesieniu do uzbrojenia „wywołuje poważne obawy”. Hutchison podkreśliła, że Moskwa oficjalnie odmawia dialogu z państwami NATO w tej kwestii.
„W ciągu ostatnich czterech lat Stany Zjednoczone starały się zaangażować do traktatu INF Federację Rosyjską, która narusza warunki porozumienia o naziemnym systemie pocisków manewrujących na kilku poziomach, w kilku miejscach i przypadkach. Mimo tych starań rosyjscy urzędnicy odmówili konstruktywnej współpracy z USA” – powiedziała Hutchison.
Układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych został podpisany między liderami USA i ZSRR w 1987 roku. W wyniku porozumienia oba kraje zniszczyły około 2700 pocisków. Wówczas prezydent Stanów Zjednoczonych – Ronald Reagan powiedział: „Możemy tylko mieć nadzieję, że to historyczne porozumienie nie będzie celem samym w sobie, ale początkiem stosunków roboczych, które umożliwią nam podjęcie innych palących problemów stojących przed nami”.