Wiele rosyjskich mediów poinformowało, że 25 lipca przedstawicielka Kijowa Iryna Geraszczenko zerwała spotkanie podgrupy humanitarnej Trójstronnej Grupy Kontaktowej w Mińsku. Rosyjskie media: Moskowskij Komsomolec, TASS, Gazeta.ru, Regnum, Zwiezda i in. powołują się na wypowiedź „przedstawiciela” tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej ds. wymiany jeńców wojennych – Olgi Kobcewej.
Olga Kobcewa stwierdziła, że podgrupa humanitarna została zmuszona do tymczasowego przerwania pracy z powodu zachowania Iryny Geraszczenko.
„Przedstawicielka Ukrainy, Iryna Geraszczenko po spóźnieniu zamiast omawiać agendę, w której jest wiele aktualnych spraw – w tym kwestia wymiany osób zatrzymanych – rozpoczęła przemówienie z retoryki antyrosyjskiej, która nie ma żadnego związku z omawianymi problemami” – cytuje Kobcewą Ługańskie Centrum Informacyjne.
Zrzut ekranu ze strony Ługańskie Centrum InformacyjneKobcewa zapewnia, że przedstawiciele tak zwanych ŁRL i DRL próbowali „przywrócić konstruktywny tok pracy”, ale Geraszczenko rzekomo ich obraziła i opuściła spotkanie.
Z kolei Iryna Geraszczenko na swojej stronie na Facebooku napisała, że rozpowszechniana informacja nie jest prawdziwa. Według niej w Mińsku odbyło się pełnowartościowe spotkanie.
https://www.facebook.com/iryna.gerashchenko/posts/1809849092436229
„W środę (25 lipca – red.) w Mińsku odbyły się pełnowartościowe, ale niestety bezskuteczne rozmowy. Z powodu destrukcyjnej pozycji Federacji Rosyjskiej i ich marionetek z Oddzielnych Rejonów Obwodów Ługańskiego i Donieckiego. Rosjanie nie udzielili żadnej odpowiedzi na naszą inicjatywę, aby odblokować proces wyzwolenia… Ukraińscy przedstawiciele, jak zawsze, pracowali we wszystkich grupach. W humanitarnej, oprócz mnie, działali eksperci Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i Ministerstwa ds. Tymczasowo Okupowanych Terenów. Co prawda, zaproszeni do wypowiadania kremlowskich życzeń przedstawiciele Oddzielnych Rejonów Obwodów Ługańskiego i Donieckiego krzyczeli, że będą rozmawiać o uwolnieniu z inną osobą” – napisała.
Na temat „zerwania” spotkania grupy humanitarnej nie ma wzmianki w informacji prasowej specjalnego przedstawiciela urzędującego przewodniczącego OBWE na Ukrainie Martina Sajdika po spotkaniu w dniu 25 lipca.
„Grupa Robocza ds. Humanitarnych kontynuowała omawianie spraw związanych z wymianą więźniów. Rozważano również sposoby poprawy przekroczenia linii kontaktu – w szczególności, naprawy podjazdu do mostu w Stanicy Ługańskiej” – tyle Sajdik napisał po spotkaniu.
Ponadto, Iryna Geraszczenko twierdzi, że ten „fake”został zatajony przez Sajdika przed dziennikarzami.
W swojej publikacji na Facebooku Geraszczenko podała link do jego wypowiedzi opublikowanej przez rosyjską RIA Nowosti. „Nie mogę tego komentować, ponieważ nie miało to miejsca, tego nie było” – cytuje Sajdika medium.
Zrzut ekranu ze strony internetowej RIA NowostiTo nie jest pierwszy raz, kiedy rosyjskie media publikują fake’i związane z negocjacjami w Mińsku. W maju 2018 r. StopFake obalił informację jakoby „koordynator OBWE opuścił spotkanie w Mińsku ze względu na groźby kijowskich polityków”.
Mińskie porozumienie składa się z Protokołu po konsultacjach Trójstronnej Grupy Kontaktowej (wrzesień 2014 r.) oraz Zespołu środków do wdrożenia mińskiego porozumienia (luty 2015 r.). Porozumienie zostało podpisane przez przedstawicieli członków Trójstronnej Grupy Kontaktowej: OBWE (Heidi Tagliavini), Ukrainy (Leonid Kuczma) i Rosji (Michaił Zurabow) oraz Aleksandra Zacharczenkę (DRL) i Igora Płotnickiego (ŁRL) jako osoby prywatne, bez zaznaczenia stanowisk.