Źródło: The Insider
W Internecie krąży informacja o przygotowaniu referendum w obwodzie lwowskim na Ukrainie. Według nich ma on rozwiązać kwestię przyłączenia jej do Polski. W Telegramie liczne kanały z literami Z i V w nazwach rozpowszechniają zdjęcia przygotowanych kart do głosowania, twierdząc, że pudełka z kartami do głosowania zostały dostarczone do Lwowskiej Administracji Obwodowej.
W ślad za kanałami na Telegram i sieciami społecznościowymi do kampanii dołączyły się również kremlowskie środki masowego przekazu, chociaż nie te najbardziej rozpoznawalne. Wydanie „Tsargrad” podaje:
W OBWODZIE LWOWSKIM SZYKUJE SIĘ REFERENDUM W SPRAWIE DOŁĄCZENIA DO POLSKI. MEDIA DONIOSŁY O KOLEJNYM PLEBISCYCIE, O KTÓRYM NA RAZIE NIKT NIE MÓWI. W SIECI POJAWIŁO SIĘ ZDJĘCIE PUDEŁKA Z KARTAMI DO GŁOSOWANIA. REASUMUJĄC: KTOŚ SZYKUJE PRZEPROWADZENIE REFERENDUM W SPRAWIE WYSTĄPIENIA OBWODU LWOWSKIEGO Z UKRAINY I JEGO PRZYŁĄCZENIA DO POLSKI.
„CZY JESTEŚCIE ZA WYJŚCIEM OBWODU LWOWSKIEGO Z UKRAINY I DOŁĄCZENIEM DO RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ?” – PODANO W DOKUMENCIE. PONIŻEJ ZNAJDUJĄ SIĘ DWA WARIANTY ODPOWIEDZI: „TAK” I „NIE”. JEDNOCZEŚNIE NA KAŻDEJ KARCIE DO GŁOSOWANIA WIDNIEJE PIECZĘĆ Z POLSKIM HERBEM I NAPISEM «PAŃSTWOWA KOMISJA WYBORCZA» W JĘZYKU POLSKIM.
Wydanie „Bloknot” dodaje:
„NIE PRZYPADKOWO LICZĄCE SIĘ POLSKIE WYDANIE „DZIENNIK” JESZCZE LATEM PODAWAŁO, ŻE WOŁODYMYR ZEŁENSKI „MA ZAMIAR ZWRÓCIĆ UKRAINĘ POLSCE”. W SWOIM ARTYKULE DZIENNIKARZE ZASTANAWIALI SIĘ, KTÓRE REGIONY „NIEZAWISŁEJ” MOGŁYBY PRZYŁĄCZYĆ SIĘ DO POLSKI”.
Informacje o przygotowaniach do referendum pojawiły się także w szeregu regionalnych wydań internetowych.
Tymczasem zdjęcie jest rażącą fałszywką. Zacznijmy od tego, że zgodnie z ukraińskim prawem kwestie dotyczące zmiany granic państwa mogą być rozstrzygane tylko w ogólnokrajowym referendum. Udział w referendum lokalnym administracji obwodowej zorganizowanym, na domiar złego, przez sąsiednie państwo, jest absolutnie niemożliwy.
Projekt kart do głosowania nie jest podobny do przyjętego w Polsce wzoru. Dla porównania: głosowanie w polskim referendum w 2015 roku w sprawie zmiany systemu wyborczego, finansowania partii i interpretacji prawa podatkowego (ze względu na niską frekwencję głosujących wynik referendum nie był wiążący).
Karty do głosowania z „referendum lwowskiego”
Karta do głosowania z polskiego referendum w 2015 roku
Natomiast „lwowskie karty do głosowania” podejrzanie przypominają te, które były używane w niedawnym „referendum” w obwodzie donieckim.
Co dziwne, ale autorzy podróbki nawet nie pomyśleli o napisaniu tekstu na karcie w języku polskim, ograniczając się tylko do ukraińskiego. A polscy weryfikatorzy z zajmującego się fact checkingiem wydania internetowego Fakenews.pl zwrócili uwagę na to, że pieczęć na kartach do głosowania różni się od pieczęci polskiej Państwowej Komisji Wyborczej. Skopiowano ją ze stempli na kopertach, użytych na wyborach w 2020 roku, które przeprowadzono z powodu pandemii drogą pocztową.
Koperta do głosowania drogą pocztową
Pieczęć, którą zapieczętowano opakowania kart do głosowania, nie ma nic wspólnego z oryginałem.
Po lewej stronie pieczęć na opakowaniu kart do głosowania we „lwowskim referendum”, po prawej – prawdziwa pieczęć PKW.
17 września były deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Ilja Kiwa, który po rozpoczęciu wojny uciekł najpierw do Hiszpanii, a potem do Rosji, napisał na swoim koncie w Telegramie, że prezydent Polski Andrzej Duda wyraził chęć otrzymania od Rosji obwodu lwowskiego w jakości reparacji za straty poniesione w czasie II wojny światowej. Jaki związek ma z Rosją obwód lwowski, Kiwa nie wyjaśnił. Rzeczywiście, w wywiadzie, udzielonym Wprost Prezydent Duda wspominał o zasadniczej możliwości żądania od Rosji reparacji, ale, rzecz jasna, nie wspominał o obwodzie lwowskim.
Jeśli chodzi o publikację w Dzienniku, o której wspominało wydanie „Bloknot”, to jest to fake, ujawniony dawno temu. Tak jeszcze w lipcu weryfikatorzy z Central European Digital Media Observatory oświadczyli, że zdjęcie na pierwszej stronie polskiej gazety z artykułem o zamiarze Zełenskiego oddać Ukrainę Polsce jest fałszywką. W rzeczywistości tego dnia na pierwszej stronie pojawił się zupełnie inny artykuł – o przyznaniu nagród urzędnikom województwa lubelskiego.
Źródło: The Insider