Austria nadal płaci za rosyjski gaz tylko w euro i ściśle przestrzega sankcji, uzgodnionych przez Unię Europejską. Oświadczył o tym kanclerz Austrii Karl Nehammer. Polityk określił informację o kupowaniu przez Austrię rosyjskiego gazu za ruble jako „kolejny fake rosyjskiej propagandy”.
W sieciach społecznościowych i na stronach internetowych rozpowszechniano informację, że kanclerz Austrii Karl Nehammer rzekomo „zgodził się płacić Gazpromowi za gaz w rublach, zgodnie z wymogami strony rosyjskiej”. W publikacjach zauważono również, że decyzja została podjęta w porozumieniu z austriacką firmą OMV, zaangażowaną w projekt budowy gazociągu Nord Stream 2.
W rzeczywistości Austria nadal płaci za rosyjski gaz tylko w euro. Poinformował o tym kanclerz w swoim poście na Twitterze. „Nadal mogą nie szerzyć się w tej kwestii kolejne fake’i rosyjskiej propagandy. Oczywiście OMV (austriacka firma naftowa – przyp. red.) będzie nadal płacić za dostawy gazu z Rosji w euro. Austria ściśle przestrzega wspólnie uzgodnionych sankcji UE” – napisał Nehammer.
Według informacji austriackich środków masowego przekazu, kraj ten nadal będzie płacić Gazprombankowi za dostawy gazu w euro. A dopiero tam Rosja może wymieniać tę
Również od 27 kwietnia Rosja odcięła dostawy gazu do Polski i Bułgarii. „Pojawiły się informacje, że oba kraje odmawiają zaakceptowania warunków płatności narzucanych przez Gazprom” – zaakcentował Nehammer na posiedzeniu austriackiej Rady Ministrów.