Źródło: Radio Swoboda
Rosyjska Mail.ru Group znalazła się wśród firm, które uzyskały dostęp do danych użytkowników Facebooka. Informuje o tym CNN, zauważając, że Mail.ru ma powiązania z Kremlem.
Kanał telewizyjny powołuje się na informacje otrzymane od sieci społecznościowej. Podkreślono, że grupa Mail.ru opracowała dla Facebooka „setki aplikacji”. Niektóre z nich były dostępne tylko w trybie testowym. Jednak dwie były otwarte dla ogółu użytkowników i miały dostęp do danych w przeciągu dwóch tygodni.
Przedstawiciele Facebooka sprecyzowali, że aplikacje od Mail.ru stały się częścią dochodzenia w sprawie nieuczciwego wykorzystywania danych, które zaczęło się po skandalu z firmą Cambridge Analytica. W Mail.ru Group poświadczono, że firma nie kontaktowała się z Facebookiem w sprawie tego dochodzenia. Chociaż przedstawiciele sieci społecznościowej mówią, że wręcz przeciwnie. Facebook dodaje, że nie ma powodu, by sądzić, że rosyjski dostawca aplikacji wykorzystał dane w sposób niewłaściwy.
CNN przypomina, że przed rokiem 2015 w niektórych przypadkach twórcy aplikacji dla sieci społecznościowych mogli zbierać dane o użytkownikach i ich znajomych. Takie firmy w szczególności otrzymywały nazwę użytkownika, płeć, datę i miejsce urodzenia oraz dostęp do zdjęć. W serwisie Facebook stwierdzono, że praktyka ta zakończyła się w maju 2015 r. Jednak dwa tygodnie temu społecznościówka powiadomiła Kongres USA, że nadal udzielała dostępu do danych użytkowników. Taki dostęp otrzymało 61 firm, w tym Mail.ru Group. Nazw innych CNN nie przytacza.
Mail.ru Group, komentując informację CNN oświadczyła, że firma nie wykorzystywała żadnych danych użytkowników Facebooka za wyjątkiem interesów handlowych – dla promowania swoich produktów w sieci społecznościowej. Firma zadeklarowała gotowość do przeprowadzenia audytu technicznego w tej sprawie, jeśli będzie to konieczne dla amerykańskich partnerów.
W marcu Facebook znalazł się pośrodku skandalu. Wówczas świat dowiedział się o wycieku danych 87 mln użytkowników do firmy Cambridge Analytica. Wszystko to działo się na tle dochodzenia dotyczącego ingerencji Rosji w wybory prezydenta USA i działań rosyjskich hackerów. Moskwa odrzuca wszystkie oskarżenia.
Źródło: Radio Swoboda