Autor: Jewhen MAHDA
Kanclerz Niemiec Angela Merkel nazwała pandemię koronawirusa największym wyzwaniem dla ludzkości od czasów II wojny światowej. Jestem pewien, że pod tym twierdzeniem mogą podpisać się dziesiątki światowych liderów. Rzeczywiście pandemia koronawirusa stała się poważnym problemem dla świata. Dziesiątki milionów ludzi w różnych częściach świata nie czuje się bezpieczne. Tymczasem Federacja Rosyjska nadal w dużej mierze ignoruje zagrożenie, przygotowując się do referendum, w którym obywatele rosyjscy mają zatwierdzić poprawki do Konstytucji. Władimir Putin wyznaczył jego datę na 22 kwietnia, rocznicę urodzin Władimira Lenina.
Jednocześnie rosyjska maszyna propagandowa rozprzestrzenia fake’i na temat koronawirusa, mnożąc wypociny o światowym spisku albo podkreślając wybiórczość jego oddziaływania. Nie mogli nie wspomnieć o George’u Sorosie – ten orędownik otwartego społeczeństwa jest konsekwentnym oponentem Kremla. Nadmienię, że Rosja ma potężną sieć do rozprzestrzeniania fałszywych wiadomości – agencja informacyjna Sputnik działa w zdecydowanej większości krajów europejskich, a fabryka trolli w Olgino skutecznie opanowała wrzuty w komentarzach pod popularnymi publikacjami w mediach społecznościowych i popularnych grupach. Jedną z charakterystycznych cech dezinformacji jest doprowadzenie sytuacji do absurdu poprzez szerzenie jawnych bredni. Takie podejście powinno zniszczyć zaufanie do oficjalnych źródeł informacji, które w wielu krajach europejskich już jest niskie. Pandemia wymaga od państwowych maszyn informacyjnych większej skuteczności, na którą nie każdy kraj stać.
Ciekawym faktem jest to, że podczas rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa w Chinach Rosja „oszczędzała siły”, minimalizując wpływ informacji na tamtejszą przestrzeń informacyjną. Wiadomości z Chin były nadawane na całym świecie w kontekście korzystnym dla Kremla. Chodzi nie tylko o to, że Pekin jest sytuacyjnym sojusznikiem Moskwy, ale także o to, że rząd ChRL ściśle kontroluje własną przestrzeń informacyjną. Czego nie można powiedzieć o Unii Europejskiej i jej partnerach, gdzie wolność słowa jest jednym z filarów europejskich praw i wolności. Jeśli w normalnej sytuacji fałszywe wiadomości szerzą się 6 razy szybciej niż zwykłe, to pandemia koronawirusa reaktywnie przyspiesza tempo rozpowszechnienia fake’ów.
Ogólnie rzecz biorąc, w ostatnich tygodniach Kreml pokazał swoje prawdziwe oblicze: jego celem jest maksymalne osłabienie Unii Europejskiej i zniszczenie jej fundamentów. Wykorzystując osłabienie gospodarcze w Europie, aby zrealizować własne ambicje geopolityczne, Putin działa zgodnie z kodeksem etycznym ludożercy. Jest to poważne wyzwanie dla UE, największe od czasu jej istnienia, dlatego ważne jest, aby w porządku obrad było połączenie działań skierowanych na przeciwdziałanie pandemii koronawirusa i kroków mających na celu zwiększenie higieny informacyjnej.
Autor: Jewhen MAHDA