Źródło: Newsader
Rosyjskie trolle internetowe planują zmianę strategii ataku na wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych w 2020 roku. Zamiast tworzyć fałszywe treści będą teraz, wykorzystując fałszywe konta użytkowników, wzmacniać rozbieżności polityczne w serwisach społecznościowych, powielając już istniejące sprzeczne informacje. Czytamy o tym w wydaniu Bloomberg.
W ten sposób atakujący spróbują obejść środki zapobiegawcze podjęte przez Facebook’a oraz Twitter’a jako odpowiedź na poprzednią rzekomą ingerencję rosyjską w system elekcyjny – z formalnej strony rozpowszechniane treści, nie będąc nieprawdziwe, nie będą obejmowane zakazami serwisów społecznościowych.
W tym samym czasie, ze względu na liczne riposty, znaczenie odpowiednich komunikatów będzie wzrastać, wyjaśnił dyrektor ds. analizy informacji operatywnej w amerykańskiej firmie FireEye Inc. – John Hultquist.
Podobny punkt widzenia reprezentuje starszy badacz zagrożeń komputerowych w firmie Symantec Corp. – Candid Wueest. Odkrył on, że począwszy od 2017 roku hakerzy zaczęli zmierzać w kierunku masowego kreowania kont użytkowników, które mogłyby zostać wykorzystane, jako platformy do zamieszczania wywołujących kontrowersje / rozbieżności komunikatów w 2020 roku. Atakujący planują włamywać się do komputerów i wykorzystywać je do stworzenia dużej ilości nowych kont, które następnie będą umieszczać „lajki” pod wpisami z fałszywych kont użytkowników.
W tej wrogiej akcji, jak jest przewidywane, będzie uczestniczyć również petersburska Agencja Badań Internetowych, czyli „fabryka trolli”, która przypuszczalnie należy do bliskiego przyjaciela Władimira (Putina – red.) – przedsiębiorcy Jewgienija Prigożyna, podaje wydanie.
5 marca dyrektor FBI – Christopher Ray opowiedział o narastającej zagranicznej ingerencji w amerykańskie cykle wyborcze za pośrednictwem serwisów społecznościowych.
Prigożyn, podejrzewany również o przeprowadzenie poza granicami Rosji akcji i działań wojennych z wykorzystaniem prywatnej firmy wojskowej „PWK Wagnera”, znalazł się na liście sankcyjnej USA wraz z Agencją Badań Internetowych oraz z ponad 10 agentami oskarżonymi przez komisję śledczą Roberta Mueller’a o ingerowanie w wybory.
Jak informowaliśmy – Dowództwu Cybernetycznemu USA udało się zablokować rosyjskiej „fabryce trolli” dostęp do Internetu.
Źródło: Newsader