Przygotowania do przeprowadzenia operacji informacyjnych na terenie Ukrainy władze Federacji Rosyjskiej rozpoczęły w latach 2007-2008, kiedy zostały podjęte działania na rzecz zwiększenia rosyjskich wpływów informacyjnych w tradycyjnych i nowych media. W tym celu wykorzystano media społecznościowe (Вконтакте, Однокласники), skupowano ukraińskie media drukowane i elektroniczne za pośrednictwem prorosyjskich oligarchów, a także kierując do pracy na Ukrainie rosyjskich dziennikarzy i medioznawców. Rosyjska propaganda najczęściej działa według określonego scenariusza, tworząc najpierw wrażenie złożoności problemu i mnogości wersji wydarzeń (wiele prawd), następnie przy pomocy półprawdy i spreparowanych dowodów próbując narzucić swoją wersję wydarzeń. Kiedy to się nie udaje demonstracyjnie ignoruje fakty i racjonalne argumenty strony przeciwnej.

Wojna informacyjna bardzo często jest definiowana jako latentny wpływ informacji na indywidualną, grupową i masową świadomość przy pomocy metod propagandy, dezinformacji i manipulacji w celu kształtowania nowych postaw i norm w państwie przeciwnika na poziomie indywidualnym i zbiorowym. Wojny informacyjne przede wszystkim prowadzą państwa w celu osłabienia lub zniszczenia przeciwnika.

Rosja w informacyjnej walce przeciwko Ukrainie wykorzystywała następujące metody: 1) dezinformacji i manipulacji; 2) propagandy; 3) dywersyfikacji i manipulacji opinią publiczną; 4) presji psychologicznej oraz 5) szerzenia plotek.

Według obliczeń Wiaczesława Gusarowa (Informacyjny Sprzeciw/sprotyv.info) roczne utrzymanie rosyjskiej machiny propagandowej kosztowało co najmniej 3,5 mld USD. Warto podkreślić, że w 2014 r. roczny budżet Russia Today wyniósł ok. 500 mln USD, a RIA Novosti i „Sputnik” 4,5 mln USD. Powyższe media wchodzą do holdingu Międzynarodowej Agencji Informacyjnej „Rosja Siegodnia”, roczny budżet której w 2015 r. stanowił 650 mln USD. Największym budżetem o wysokości 1,3 mld USD dysponowała Wszechrosyjska Państwowa Kompania Telewizyjna i Radiowa (m.in. „RTR Planieta”). Grupa medialna związana z Pierwszym Kanałem Rosji dysponowała środkami rzędu 64 mln USD i działała na terytorium państw bałtyckich. Z kolei holding Gazprom-Media (m.in. telewizja HTB) dysponował budżetem 300 mln USD. Narodowa Grupa Medialna (m.in. gazeta „Izwiestia”, LifeNews.ru, „Rosyjska Służba Wiadomości”) – 300 mln USD. Międzynarodowy projekt „Rosyjskiej Gaziety” (Russia Beyond the Headlines) dostawał z budżetu państwa 10-12 mln USD. W ramach projektu Rosja finansowała wydanie specjalnych dodatków m.in. w „The Washington Post”, „The New York Times”, „The Daily Telegraph”, „Le Figaro”, „Süddeutsche Zeitung”, „La Repubblica”. Łączna wartość otrzymywanych środków przez rosyjskie media propagandowe była szacowana na kwotę ponad 2,6 mld USD rocznie.

Ponadto rosyjskie media społecznościowe (m.in. Вконтакте, Однокласники) kontrolowane przez Mail.Ru Group otrzymywały ok. 50 mln USD. Dodatkowo należy wziąć pod uwagę finansowanie działalności hakerów (100 mln USD) oraz fabryk trolli (32,4 mln USD). Kreml wywiera wpływ poza granicami Rosji także przy pomocy takich organizacji, jak „Rossotrudnicziestwo” (36 mln USD), „Ruski Mir” (15,2 mln USD), Fundacja Wsparcia Dyplomacji Publicznej im. O. Gorczakowa (1,1 USD), Fundacja Perspektywy Historycznej (3 mln USD). Łącznie szacunkowe wydatni tego rodzaju w skali roku wynosiły ponad 390 mln USD.

Rosyjska machina propagandowa składa się z komponentu cywilnego i wojskowego. Pierwszy z nich posiada dwa departamenty: 1) bezpieczeństwa informacyjnego i 2) polityki państwa w dziedzinie środków masowego przekazu Ministerstwa Cyfryzacji, Łączności i Komunikacji Masowej Rządu Federacji Rosyjskiej. Powyższy resort kontroluje państwowe środki masowego przekazu. Ponadto w Administracji Prezydenta Federacji Rosyjskiej znajdują się trzy jednostki, zajmujące się polityką informacyjną, rozwojem technologii informacyjnych oraz komunikowaniem politycznym. Na usługach Kremla znajdywały się także media związane z holdingiem Gazprom-Media. Komponenta wojskowa jest związana z funkcjonowaniem wojsk operacji informacyjnych, liczących ponad tysiąc żołnierzy i dysponujących budżetem w wysokości ponad 300 mln USD. Tradycje radzieckiej propagandy są związane z Wojskowym Instytutem Języków Obcych, na bazie którego w 2000 r. powstał Wydział Informacji Wojskowej i Języków Obcych Wojskowego Instytutu Języków Obcych Ministerstwa Obrony Rosji. Ponadto przy Federalnej Służbie Bezpieczeństwa funkcjonuje Akademia Kryptografii, Łączności i Informatyki.

Korzystając z tradycji propagandy radzieckiej oraz wykorzystując nowoczesne metody i techniki komunikowania w ramach komponenty cywilnej oraz wojskowej Federacja Rosyjska zademonstrowała na początkowym etapie wojny rosyjsko-ukraińskiej wyjątkową skuteczność działania. Jednak w miarę budowania przez Ukrainę odporności informacyjnej państwa skuteczność oddziaływania rosyjskiej propagandy znacząco spadła.

Narracje rosyjskiej propagandy w latach 2014-2021

Podczas destabilizacji sytuacji w Ukrainie w latach 2013-2014 Rosja wykorzystywała nie tylko wpływy polityczne, gospodarcze i kulturowe, ale także informacyjne. Ukraina była nie przygotowana do intensywnej i wrogiej kampanii propagandowej i dezinformacyjnej ze strony Rosji. Kremlowi udało się narzucić Zachodowi swoją narrację w sprawie tzw. kryzysu ukraińskiego, który do momentu zestrzelenia Boeingu 777 wierzył w rosyjską wersję wydarzeń. Zdaniem Wiaczesława Gusarowa rosyjska propaganda docelowo miała oddziaływać na obywateli FR, rosyjską diasporę, obywateli Ukrainy, w tym na terenach okupowanych, obywateli państw zachodnich, a także miała być skierowana do obywateli państw BRICS i obszaru poradzieckiego.

W raporcie amerykańskiego think tanku Atlantic Council dotyczącym rosyjskiej propagandy w latach 2014-2021 eksperci wyselekcjonowali najczęściej używane slogany propagandowe: 

– „ukraińska armia i formacje ochotnicze wykazują się okrucieństwem”;

– „Ukraina naśladując Europę zamieniła się w państwo upadłe”;

– „Ukraińcy to naziści”;

– „reformy na Ukrainie są skierowane przeciwko Rosjanom”;

– „Rosja nie jest agresorem”;

– „Ukraina wspiera terroryzm”.

Zdaniem analityków od 2016 r. rosyjska propaganda coraz częściej wykorzystywała hasła „Ukraina to państwo upadłe”, „Ukraina przygotowuje się do wojny”. Począwszy od 2019 r. na Kremlu zaczęto lansować tezę o „Rosjanach i Ukraińcach jako jednym narodzie”. Z chwilą ukazania się artykułu W. Putina „O historycznej jedności Rosjan i Ukraińców” (2021) kampania nabrała rozpędu i była kontynuowana podczas pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. w topowych rosyjskich mediach propagandowych. Kreml wykorzystując swoich agentów wpływu w Ukrainie (intelektualistów, polityków, media, Rosyjską Cerkiew Prawosławną) podejmował próbę krzewienia powyższej narracji propagandowej w ukraińskim społeczeństwie.

Rosyjską agresję wobec Ukrainy w 2014 roku przedstawiano jako „wojnę domową” na Donbasie oraz „samostanowienie” i „przyłączenie” Krymu w drodze referendum. Powyższa narracja miała za zadanie legitymizować działania Kremla w oczach własnej i międzynarodowej opinii publicznej.

W latach 2014-2021 Rosja prowadziła wobec Ukrainy działania poniżej progu wojny, w ramach których walka informacyjna była jednym z elementów oddziaływania. Analizując w tym okresie podstawowe wątki rosyjskiej narracji propagandowej względem Ukrainy możemy zaobserwować dążenie Kremla do dyskredytacji państwa ukraińskiego na arenie międzynarodowej oraz do destabilizacji sytuacji wewnętrznej. Podważano zasadność nie tylko ukraińskiej państwowości, ale także odrębność narodu ukraińskiego. Celem rosyjskiej propagandy w tym okresie było poszerzenie strefy „ruskiego miru” w Ukrainie oraz przygotowanie gruntu pod kolejną interwencję zbrojną.

Narracje rosyjskiej propagandy w latach 2022-2023

Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku zmieniła proporcje stosowania przez Kreml środków militarnych i pozamilitarnych. Rosja stawiając wyraźnie na konfrontację zbrojną nie tylko z Ukrainą, ale także z Zachodem w dalszym ciągu stosowała środki walki informacyjnej. Natomiast powyższe działania napotykały już zdecydowany opór ze strony państw demokratycznych.

Analizując rosyjską przestrzeń informacyjną możemy zauważyć, że nie pojawia się tam określenie „agresja Rosji przeciwko Ukrainie”. Natomiast jest o nim mowa jedynie w negatywnym kontekście przedstawiającym specjalną operację informacyjną Zachodu wobec Rosji i wtedy koniecznie występuje cudzysłów. Wymownym jest to, że czołowe rosyjskie serwisy internetowe TASS i Gazieta.ru zaprzeczały faktowi zbliżającej się rosyjskiej agresji w połowie lutego 2022 roku. Natomiast chętnie używały tej nazwy do określenia postawy Zachodu w wojnie rosyjsko-ukraińskiej jako „agresji Zachodu wobec Rosji”.

Przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę rosyjska propaganda lansowała hasła o tym, że „Rosja to państwo miłujące pokój”, „Rosja gotowa do negocjacji z Zachodem w sprawach bezpieczeństwa”, „Rosja nie jest stroną konfliktu na Ukrainie i nie zamierza atakować państwa ukraińskiego”, „uznanie republik donbaskich przyniesie pokój” lub „rosyjska armia zaprowadzi pokój”. Przygotowując się do użycia na szeroką skalę w ramach tzw. specjalnej operacji wojskowej sił zbrojnych Rosja planowała również intensywne wsparcie informacyjne swoich działań militarnych zarówno w wymiarze wewnętrznym (mobilizacja rosyjskich obywateli) oraz zewnętrznym (państwa zachodnie, afrykańskie, azjatyckie i latynoamerykańskie). Jednak Kreml nie wziął pod uwagę informacyjnego przygotowania Ukrainy do walki informacyjnej.

Podczas inwazji w 2022 roku podstawowe rosyjskie hasła propagandowe były dostosowane do potrzeb przestrzeni informacyjnej wybranych państw. Wobec Ukrainy rosyjska propaganda budowała narrację na poziomie strategicznym i operacyjnym. W ramach antyzachodnich wątków narracji narzucano twierdzenia, że: 1) konflikt między Rosją a Ukrainą został sprowokowany przez Zachód/NATO, 2) Ukraina jest pionkiem w rękach Zachodu przeciwko Rosji, 3) Zachód bogaci się na wojnie w Ukrainie, 4) Zachód będzie walczył do ostatniego Ukraińca.

Dyskredytacja państwa ukraińskiego stanowi kolejną grupę wątków narracyjnych rosyjskiej propagandy. Uzasadniając agresję Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie rosyjska propaganda konsekwentnie powtarzała, że Ukraina jest rządzona przez nazistów, a misją państwa rosyjskiego jest walka z nazizmem. Zatem tzw. specjalna operacja wojskowa ma służyć denazyfikacji, demilitaryzacji i odsunięciu od władzy „kijowskiej junty”. Kluczowym elementem tej narracji jest twierdzenie o rzekomym ludobójstwie popełnianym przez Siły Zbrojne Ukrainy na ludności rosyjskojęzycznej.

Stałym elementem rosyjskiej narracji propagandowej jest twierdzenie o Ukrainie jako państwie upadłym (несостоявшееся государство) znajdującym się pod zarządem zewnętrznym (USA), które Zachód wykorzystuje do walki przeciwko Rosji. Ponadto państwo ukraińskie jest skorumpowane, a niekompetentne elity nie potrafią rządzić państwem oraz straciły kontakt ze społeczeństwem. Ukraina bez ekonomicznego wsparcia Zachodu nie będzie w stanie egzystować, a zachodnia pomoc gospodarcza i humanitarna jest rozkradana i dystrybuowana na czarnym rynku. W celu osłabienia morale Ukraińców rosyjska propaganda lansuje tezę o konflikcie pomiędzy prezydentem a dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy.

Sytuacja na polu walki stanowi kolejną grupę wątków narracyjnych, w ramach której rosyjska propaganda przedstawia „specjalną operację wojskową” jako swój sukces i przegraną Ukrainy. Rosja „zwycięża w Ukrainie pomimo, że nie walczy w pełni swoich sił”, „skutecznie mobilizuje obywateli do walki z nazizmem”, „wyzwoliła kolejne tereny, gdzie ludność dobrowolnie przyłączyła się do państwa rosyjskiego”, natomiast „rosyjskie zbrodnie wojenne to fake newsy zachodniej i ukraińskiej propagandy”. W tym kontekście bardzo częstym cliché rosyjskiej propagandy występuje zwrot „zachodnie uzbrojenie nie pomoże Ukrainie wygrać tej wojny” lub „niezwyciężony naród rosyjski i jego armia”. Do stałych sloganów radzieckiej i rosyjskiej propagandy należy zaliczyć twierdzenie, że „rosyjscy żołnierze bohatersko wykonują swój obowiązek wobec ojczyzny”.

Kwestie humanitarne i ekonomiczne także znajdują się w polu zainteresowania rosyjskiej machiny propagandowej. Negatywna kampania jest skierowana wobec uchodźców wojennych z Ukrainy, których bardzo często oskarża się o „niewdzięczność i wybredność”, „nadużycia pomocowe i roszczeniową postawę”, „lepsze traktowanie w porównaniu do miejscowej ludności”. Rosyjska propaganda generuje obraz ukraińskich uchodźców wojennych jako zagrożenia dla bezpieczeństwa państw przyjmujących. W tym kontekście należy także rozpatrywać narrację rosyjskiej propagandy w kontekście rzekomego prześladowania ludności rosyjskiej i rosyjskojęzycznej w Ukrainie, którą rosyjskie władze przedstawiają jako państwo rusofobów. Ponadto szczególnego znaczenia nabiera kwestia obrony interesów Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej w postaci Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Próby państwa ukraińskiego zlikwidowania siatki agentów rosyjskich służb specjalnych w tym kościele spotkały się z intensywną kampanią propagandową na temat rzekomego łamania w Ukrainie praw osób wierzących. W mediach rosyjskich pojawiły się nagłówki typu „Żadnej świętości. Dlaczego na Ukrainie ponownie prześladują prawosławnych ?”. Wykorzystując byłych polityków ukraińskich (m.in. Wiktora Medwedczuka) rosyjskie media propagandowe lansują pogląd, że Ukraina jest państwem bankrutem, mającym olbrzymie długi i niemającym przed sobą żadnych perspektyw rozwoju. Nagłówki i rozdziały materiałów prasowych brzmią następująco: „Ukrainie coraz trudniej pozyskiwać gospodarczą pomoc Zachodu”, „Ukraina: jak rozkradają pomoc humanitarną”, „Jak wyżyć za cudzy rachunek” lub „Nie milkną skandale korupcyjne”.

Kwestie polityki międzynarodowej także stanowią ważny element rosyjskiej narracji propagandowej. W zachodniej przestrzeni informacyjnej lansowano hasła o szkodliwości dla państw i społeczeństw nakładanych na Rosję sankcji. Wykorzystując antyamerykańskie nastawienie części europejskich elit i społeczeństw stawiano tezę o tym, że to USA rękami Ukrainy rozpoczęły agresję wobec Rosji. Stany Zjednoczone są oskarżane o wojenną presję wobec Europy, wspieranie wojny poprzez dostawy broni na Ukrainę i czerpaniu zysków geopolitycznych i finansowych z wojny. Ponadto lansowana jest teza o tym, że przystąpienie Ukrainy do NATO i UE zdestabilizuje ład międzynarodowy. W ocenie rosyjskiej propagandy międzynarodowa pomoc militarna dla Ukrainy nie jest skuteczna, ponieważ Rosja i tak wygra tę wojnę, a państwo ukraińskie zostanie podzielone. Teorie spiskowe mają bezpośrednie zastosowanie na przykładzie relacji polsko-ukraińskich, gdzie Rosja wszelkimi sposobami stara się wbić klin między strategicznymi partnerami. W mediach rosyjskich wielokrotnie pojawiała się informacja o rzekomej ekspansji politycznej i gospodarczej Polski na Ukrainie w celu zajęcia historycznych ziem. Rosyjska propaganda straszy społeczeństwa państw zachodnich bronią atomową oraz trzecią wojną światową. Zdając sobie sprawę z odziaływania opinii publicznej na rządy swoich państw próbuje przekonać obywateli do neutralności w sprawie wojny rosyjsko ukraińskiej.

Przeciwdziałania Ukrainy rosyjskiej propagandzie i dezinformacji

Agresja Rosji i prowadzona w latach 2014 – 2022 wojna hybrydowa przeciwko Ukrainie zwróciła szczególną uwagę na znaczenie niemilitarnych komponentów walki, w tym na oddziaływanie ideologiczne i informacyjne. Ukraina zdała sobie sprawę z pilnej potrzeby przeciwstawienia się zagrożeniom płynącym ze strony Federacji Rosyjskiej w przestrzeni informacyjnej. Wysiłki państwa i społeczeństwa skoncentrowano na budowaniu odporności informacyjnej oraz kształtowaniu komunikowania strategicznego (strategic communications) w wymiarze wewnętrznym i zewnętrznym. Kształtowanie własnego przekazu i narracji stało się ważnym elementem polityki państwa w okresie wojny rosyjsko-ukraińskiej, szczególnie po rozpoczęciu przez Federację Rosyjską pełnoskalowej inwazji.

Ukraina w latach 2014-2022 była poddawana nieustannym atakom informacyjnym ze strony Rosji, co sprzyjało wypracowaniu systemu odporności na rosyjską dezinformację, opartego na współpracy sektora publicznego i społeczeństwa obywatelskiego.

Budowanie systemu odporności Ukraina rozpoczęła od działań w wymiarze instytucjonalnoprawnym. W 2015 roku utworzono Ministerstwo Polityki Informacyjnej Ukrainy, które powołało Radę Ekspertów ds. Opracowania Nowej Doktryny Bezpieczeństwa Informacyjnego. Dokument został zatwierdzony rozporządzeniem prezydenta pod koniec następnego roku . Aktualnie funkcjonuje Ministerstwo Kultury i Polityki Informacyjnej, w którym utworzono Departament Polityki Informacyjnej i Bezpieczeństwa Informacyjnego. Przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w marcu 2021 r. powstało Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. Ponadto w ramach Ministerstwa Obrony Ukrainy powołano Departament Polityki Informacyjnej w Dziedzinie Obronności i Komunikacji Strategicznej, podporządkowane zastępcy ministra Hannie Malar. W aparacie dowódcy Siłami Zbrojnymi Ukrainy znajduje się Zarząd ds. Projektów Informacyjnych oraz Zarząd Komunikowania Strategicznego. Natomiast w strukturze Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy znajduje się Departament Ochrony Tajemnicy Państwowej i Informacji oraz Departament Monitorowania i Analizy Przestrzeni Informacyjnej. Ponadto w ramach Służby Bezpieczeństwa Ukrainy powstało Sytuacyjne Centrum Zagwarantowania Cyberbezpieczeństwa. W Kancelarii Prezydenta Ukrainy działa Dyrektoriat ds. Polityki Informacyjnej oraz Departament ds. Technologii Informacyjnych i Departament ds. Dostępności do Informacji Publicznej.

Równolegle do struktur państwowych powstawały różnego rodzaju inicjatywy w ramach społeczeństwa obywatelskiego. Jedną z pierwszych inicjatyw było powołanie w marcu 2014 r. organizacji „StopFake” z inicjatywy absolwentów i wykładowców Akademii Kijowsko-Mohylańskiej. Kolejno powstawały i działały nowe organizacje i projekty: Ukraiński Kryzysowy Media Centrum, «InformNapalm», „Sprzeciw Informacyjny”, „LIKBEZ. Front historyczny”, VoxCheck (na platformie analitycznej „Вокс Україна”). Problem rosyjskiej propagandy i dezinformacji pojawiał się na stronach znanych portali medioznawczych «Детектор медіа» i „Телекритика». Ponadto powstawały niezależne ośrodki eksperckie (Ukraiński Instytut Media i Komunikacji).

W porównaniu do 2014 r., kiedy to Rosja oddziaływała na ukraińską przestrzeń informacyjną przy pomocy tradycyjnych mediów (TV), podczas inwazji w 2022 r. Kreml szerzył swoją propagandę i dezinformację przy pomocy mediów społecznościowych i sieci internetowej. Atutem strony ukraińskiej w walce informacyjnej było to, że wybudowano dobry system komunikowania strategicznego pomiędzy władzą centralną, samorządową i społeczeństwem. Ponadto władza podjęła decyzję o zablokowaniu dostępu do ukraińskiej przestrzeni informacyjnej tradycyjnym i nowym mediom rosyjskim. Jeszcze w lutym 2021 r. wprowadzono 5 – letni zakaz nadawania prorosyjskim stacjom telewizyjnym («112», NewsOne i ZIK), związanym z oligarchą Wiktorem Medwedczukiem. W 2017 r. na podstawie rozporządzenia prezydenta na okres 3 lat zakazano na terytorium Ukrainy działalności „ВКонтакте”, „Однокласники”, „Яндекс”, „Лаборатория Касперского”, „Mail.ru” i „Dr.Web”, a w 2020 r. prezydent W. Zełeński przedłużył powyższe ograniczenia.

Instytucje publiczne i niepubliczne w pierwszej kolejności rozpoczęły kampanię na rzecz edukowania urzędników administracji rządowej i samorządowej oraz społeczeństwa w zakresie bezpieczeństwa informacyjnego, a także krytycznej oceny pozyskiwanych informacji oraz przeciwdziałania dezinformacji. Brakowało nie tylko wykwalifikowanej kadry, ale także środków i zasobów zwalczania wrogiej propagandy i dezinformacji. Kolejnym problemem do rozwiązania była kwestia poprawy komunikowania strategicznego pomiędzy organami władzy publicznej a społeczeństwem.

W ocenie Michała Marek, eksperta Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, Ukraina wygrała informacyjną walkę z Rosją o umysły swoich obywateli. Władzom i społeczeństwu obywatelskiemu udało się zdecydowanie zneutralizować i istotnie ograniczyć wpływ Federacji Rosyjskiej na lokalną infosferę. Narracja Ukrainy dominuje także w przestrzeni informacyjnej państw UE i NATO, ale ustępuje rosyjskiej w państwach Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej.Ukraina w okresie wojny rosyjsko-ukraińskiej z opóźnieniem, ale skutecznie zaczęła się przeciwstawiać rosyjskim wpływom informacyjnym, tworząc odpowiednią bazę normatywną i podstawy instytucjonalne. Ogromną rolę w walce informacyjnej z Rosją odegrało społeczeństwo obywatelskie. Współdziałając w trudnych warunkach wojny państwo i społeczeństwo zbudowały odporność informacyjną Ukrainy.

Prof. dr hab. Walenty Baluk

Katedra bezpieczeństwa Międzynarodowego

Instytut Studiów Międzynarodowych UMCS