Zakończenie kampanii parlamentarnej w Polsce powinno dać impuls do nowego podejścia w stosunkach dwustronnych. Należy pracować nad błędami popełnionymi przez obie strony, gdyż wspólny wróg – Rosja – pozostaje aktywny i nieustannie wywiera presję na istniejący system stosunków międzynarodowych.

Wydaje się, że warto podjąć próbę powrotu do jednego z narzędzi testowanych niemal 100 lat temu. Chodzi o prometeizm, który proponował jeszcze Józef Piłsudski. Bardzo ważne, aby dzisiaj pojawił się nowy prometeizm – koncepcja wspólnych działań Polski i Ukrainy przeciwko Rosji, która polega na uwzględnieniu nowych realiów geopolitycznych i zaangażowaniu partnerów z regionu bałtycko-czarnomorskiego do rozwiązywania konkretnych zadań. Ponieważ on nadal pozostaje przedmiotem szczególnej uwagi Kremla, miejscem, na którym skupiają się jego wysiłki.

Hasło nowego prometeizmu powinno brzmieć „Za naszą i waszą przyszłość” – nowa interpretacja znanego hasła polskich powstańców. Dziś Polacy i Ukraińcy żyją w niepodległych państwach, dla których rozwój i dobrobyt są priorytetem.

Logiczne wydają się następujące elementy tej wspólnej strategii działania:

1) Destabilizacja Rosji poprzez wspieranie ruchów narodowowyzwoleńczych w Federacji Rosyjskiej, zapewnienie narodom Federacji Rosyjskiej prawa do samostanowienia.

2) Kształtowanie się wspólnych narracji antyimperialnych regionu bałtycko-czarnomorskiego pod ideologicznym przywództwem Warszawy i Kijowa.

3) Skoordynowane działania Polski i Ukrainy w krajach Globalnego Południa, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa żywności. Pozwoli to m.in. zmniejszyć intensywność problemu ukraińskiego zboża na polskim rynku.

4) Modernizacja przemysłu obronnego regionu, stymulacja rozwoju technologicznego dzięki świadomości zagrożenia ze strony Rosji.

5) Wzmacnianie stabilności wewnętrznej państw regionu bałtycko-czarnomorskiego poprzez przeciwdziałanie fakeʼom i dezinformacji oraz rozwój krytycznego myślenia.

6) Wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego regionu, budowa połączeń międzysystemowych, czyli interkonektorów pomiędzy GTS, poszukiwanie nowych złóż surowców energetycznych, rozwój energetyki alternatywnej.

7) Rozwój projektów infrastrukturalnych regionu bałtycko-czarnomorskiego w interesie całego kontynentu europejskiego.

8) Modernizacja i derusyfikacja programów edukacyjnych uczelni wyższych regionu poprzez wykorzystanie języków narodowych i doświadczeń uniwersytetów Europy Zachodniej i Ameryki Północnej.

9) Przeniesienie polskiego doświadczenia integracji europejskiej i euroatlantyckiej na przestrzeń poradziecką, stworzenie przesłanek do powstania ośrodków „nowego prometeizmu”.

10) Stworzenie przesłanek do sfinalizowania procesu formowania się narodu politycznego na Białorusi, w Mołdawii, w Ukrainie.

Chwilowy kryzys w stosunkach polsko-ukraińskich wymaga rozwiązań nielinearnych, opartych nie tylko na wspólnych, pomyślnych doświadczeniach, ale także na pracy nad błędami. Świadomość wspólnego zagrożenia może stać się czynnikiem konsolidacyjnym nie tylko dla Polski i Ukrainy, ale także innych państw regionu bałtycko-czarnomorskiego.

Jewhen Mahda