Rosyjska propaganda próbuje zastraszyć mieszkańców okupowanego Krymu. Przekazuje, że mieszkańców czeka więzienie, gdy na Krym wróci władza Ukrainy.
Tymczasem pierwsza wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Emine Jeppar mówi, że nie wszyscy mieszkańcy okupowanych terytoriów są zdrajcami. Jednocześnie dodaje, że Ci którzy przybyli na te tereny po 2014 roku wrócić do swojej ojczyzny, a nie uczyć Ukraińców, jak żyć na swojej ziemi: Dziś rosyjska propaganda próbuje zastraszyć ludzi. Mówi, że Ukraina wtrąci wszystkich mieszkańców do więzień. Ale Ukraina jest humanitarnym krajem i Ukraina nawet teraz traktuje swoich obywateli na terytoriach okupowanych jak swoich obywateli.
Przedstawiciel prezydenta Ukrainy w Autonomicznej Republice Krymu Tamil Tasheva, powiedział jednocześnie, że Ukraina gromadzi informacje o osobach, które zajmują okupacyjne stanowiska kierownicze.
Źródło: IAR